Fatalnej kontuzji Rafael Nadal nabawił się podczas Australian Open 2023. Wówczas przewidywano, że 22-krotny mistrz wielkoszlemowy będzie pauzować przez maksymalnie dwa miesiące. Tymczasem utytułowany Hiszpan nie tylko nie zagrał w marcowych imprezach w USA, ale także stracił cały sezon na ukochanej mączce, włącznie z niezwykle ważnym dla siebie Rolandem Garrosem.
Po ogłoszeniu trudnej decyzji o wycofaniu się z międzynarodowych mistrzostw Francji Rafa postanowił rozwiązać problem z kontuzjowanym biodrem. Jego sztab poinformował, że w piątek w Barcelonie przeszedł zabieg artroskopii, który przeprowadziło trzech lekarzy, w tym doktor Angel Ruiz Cotorro. Ten wybitny specjalista od lat pomaga byłemu liderowi rankingu ATP.
Wyniki operacji mają być znane w sobotę. Najprawdopodobniej w dniu swoich 37. urodzin wielki mistrz poinformuje o planach na przyszłość. Już wcześniej zrezygnował z gry w wielkoszlemowym Wimbledonie 2023. Po takim zabiegu nie ma szans, aby wykurował się na czas.
Jest wielce prawdopodobne, że Nadal straci resztę sezonu 2023, choć nie można wykluczyć jego gry w turnieju finałowym Pucharu Davisa. Dla tenisisty z Manacor najważniejsze będzie jednak wyleczenie się i przygotowanie do rywalizacji w 2024 roku. To ma być jego pożegnalny sezon w zawodowym tourze.
Czytaj także:
To nie tak miało być. Weterani zakończyli deblowy występ Jana Zielińskiego
Sensacja była blisko. To byłby życiowy sukces Polki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"