Alexander Zverev jest królem sesji nocnych Roland Garros 2023. W poniedziałek trzeci raz w tegorocznej edycji paryskiego turnieju dostąpił zaszczytu gry wieczorem. Po tym, jak w takich okolicznościach wyeliminował Alexa Molcana i Francesa Tiafoe'a, tym razem pokonał 6:1, 6:4, 6:3 rozstawionego z numerem 28. Grigora Dimitrowa.
Zwycięstwo oznaczonego "22" Zvereva ani przez moment nie podlegało dyskusji. Na przestrzeni całego spotkania Niemiec skuteczniej serwował oraz returnował, był bardziej konsekwentny, regularny i agresywny, a także popełniał o wiele mniej błędów.
W swoim dziewiątym w karierze, piątym w Paryżu, a pierwszym od czasu odniesienia straszliwej kontuzji stawu skokowego, wielkoszlemowym ćwierćfinale 26-latek z Hamburga zmierzy się z debiutującym na tym poziomie imprezy Wielkiego Szlema Tomasem Martinem Etcheverrym.
23-letni Etcheverry w poniedziałek w nieco ponad dwie godziny wygrał 7:6(8), 6:0, 6:1 z rozstawionym z numerem 27. Yoshihito Nishioką. W wywalczeniu zwycięstwa Argentyńczykowi pomógł fakt, że od drugiej partii Japończyk zmagał się z kłopotami fizycznymi.
Zverev i Etcheverry zmierzą się ze sobą w środę i będzie to ich pierwszy pojedynek. Co ciekawe, Argentyńczyk jest drugim, obok Novaka Djokovicia, tenisistą, który w Roland Garros 2023 nie stracił jeszcze seta.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
poniedziałek, 5 czerwca
IV runda gry pojedynczej:
Alexander Zverev (Niemcy, 22) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 28) 6:1, 6:4, 6:3
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) - Yoshihito Nishioka (Japonia, 27) 7:6(8), 6:0, 6:1
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"