Muchova nie udawała. Tak skomentowała pokonanie Sabalenki

PAP/EPA / EPA/CAROLINE BLUMBERG  / Na zdjęciu: Karolina Muchova
PAP/EPA / EPA/CAROLINE BLUMBERG / Na zdjęciu: Karolina Muchova

Karolina Muchova nie kryła radości po awansie do finału Rolanda Garrosa 2023. Czeszka doceniła wsparcie, które otrzymała z trybun kortu w Paryżu.

Czeszka Karolina Muchova po niesamowitym meczu (w trzecim secie przegrywała już 2:5 w gemach) pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę w trzech setach (7:6, 6:7, 7:5 - więcej TUTAJ) w półfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2023.

- Dziękuję wszystkim fanom za doping. Do końca nie wiem, co się tu wydarzyło. Atmosfera na korcie była fantastyczna, niesamowita. Bardzo mnie to niosło. Nie wiem, co powiedzieć - przyznała tenisistka z Czech w wywiadzie dla Eurosportu.

26-letnia Muchova dodała, że skupiała się na swojej grze i nie oczekuje komplementów, chociaż są one bardzo miłe.

- Dziękuję mojemu teamowi, bo to on stoi za tym sukcesem. Tu w Paryżu łatwo się gra jak masz otoczkę tak wspaniałego stadionu. To wszystko cię niesie w sposób naturalny. Ja np. idę po ręcznik i kibice cały czas mnie motywują. Wspominają moje imię i nazwisko - podkreśliła finalistka Rolanda Garrosa 2023.

W sobotnim (10 czerwca) finale turnieju Wielkiego Szlema w Paryżu Muchova zagra z lepszą z pary Iga Świątek - Beatriz Haddad Maia z Brazylii. Drugi półfinał gry pojedynczej kobiet odbędzie się w czwartek ok. godz. 19:00.

Zobacz:
"Nigdy takiego spotkania nie prowadził sędzia z Polski". Historyczna chwila! 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty