Dyspozycja Karoliny Muchovej to jedna z największych sensacji tegorocznego Rolanda Garrosa. Przed startem wielkoszlemowego turnieju nikt nie stawiał na sukces reprezentantki Czech. Zawodniczka ta nie była nawet w gronie 32 rozstawionych w drabince. To jednak nic nie znaczyło. Muchova eliminowała kolejne rywalki i zagra o pierwszy w karierze triumf w turnieju Wielkiego Szlema.
Jej rywalką w sobotnim finale będzie Iga Świątek. Polka to specjalistka od gry na kortach ziemnych. W Paryżu radzi sobie doskonale. Dwukrotnie triumfowała w turniejach wielkoszlemowych Rolanda Garrosa i stanie przed szansą na kolejny laur. Jest faworytką, ale trzeba pamiętać, że dwukrotnie w przeszłości przegrała z Muchovą.
Czeszka pochodzi ze sportowej rodziny. Jej ojciec Josef Mucha był piłkarzem. Większość swojej kariery spędził w Sigmie Ołomuniec. W klubie tym grał w latach 1988-1993 oraz 1995-2002. W 1996 roku w rozgrywkach Pucharu UEFA miał okazję rywalizować przeciwko Hutnikowi Kraków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
Starcia tego nie może wspominać miło. Co prawda Sigma wygrała w pierwszym meczu u siebie 1:0, ale w rewanżu górą był Hutnik, który triumfował 3:1. W obu spotkaniach od początku grał Josef Mucha, który wtedy był ważnym ogniwem czeskiego zespołu.
Hutnik wyeliminował Sigmę, a w kolejnej rundzie zmierzył się z AS Monaco. W tej konfrontacji polski zespół nie miał szans i pożegnał się z europejskimi pucharami.
Finał Rolanda Garrosa zaplanowany jest na sobotę. Spotkanie Świątek z Muchovą rozpocznie się o godzinie 15:00. Transmisja w Eurosporcie, a tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Trener Świątek komplementuje rywalkę. "Na to zwrócę uwagę"
Uderzenie, które dało finał. Iga Świątek awansowała z przytupem [WIDEO]