Zrobiła to w środku nocy. Tak Iga Świątek skomentowała półfinał

PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Iga Świątek

To był pracowity dzień dla Igi Świątek. Liderka rankingu stoczyła wyczerpujący bój w półfinale Rolanda Garrosa z Beatriz Haddad Maią. Swój sukces skomentowała na Twitterze - zrobiła to dopiero po północy.

Po raz kolejny Iga Świątek musiała sporo naczekać się na swój mecz. Wszystko ze względu na to, że mocno przeciągnęło się spotkanie Karoliny Muchovej z Aryną Sabalenką. Ostatecznie górą była Czeszka, choć przegrywała już w trzecim secie 2:5 i 0-30.

Równie dużych emocji dostarczył pojedynek Polki z Beatriz Haddad Maią. Brazylijka w drugim secie postawiła twarde warunki i potrzebny był tie-break. W nim lepsza okazała się liderka światowego rankingu. Tym samym 22-latka pozostanie numerem jeden.

Spotkanie z udziałem Świątek zakończyło się dopiero około godz. 21:00. Później Polkę czekały jeszcze pomeczowe obowiązki, jak udział w konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap

Dopiero po północy Polka skomentowała swój występ w mediach społecznościowych. Zamieściła krótki wpis w językach angielskim i polskim.

"Jestem po prostu wdzięczna. Warto marzyć, warto walczyć..." - przekazała.

Wcześniej okazała wdzięczność swoim kibicom. Napisała po polsku na kamerze "dziękuję za wsparcie".

Finał Rolanda Garrosa z udziałem Igi Świątek odbędzie się w sobotę, 10 czerwca o godz. 15:00. Transmisja w Eurosporcie 1. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
"Nie chcę być pasywna". Iga Świątek mówi o swoich celach
Eksperci zachwyceni Muchovą. Co za słowa o rywalce Świątek

Komentarze (1)
avatar
Ania Wolanowska
9.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Możemy mieć wyrównany mecz, ale to dobrze przy finałowym pojedynku, chyba mimo wszystko nikt nie chce jednostronnego meczu ;)... Tak czy inaczej wygra Iga !!