Nie boi się Świątek. Ma prawdziwy patent na gwiazdy

PAP/EPA / Caroline Blumberg / Na zdjęciu: Karolina Muchova
PAP/EPA / Caroline Blumberg / Na zdjęciu: Karolina Muchova

Świetnie radzi sobie nie tylko z rakietą tenisową, ale i z... gitarą. Wywodzi się ze sportowej rodziny, a teraz może sięgnąć po życiowy sukces. Wszystko rok po usłyszeniu fatalnej diagnozy.

Związki rodziny Muchów z Polską sięgają znacznie dalej niż sobotniego finału Rolanda Garrosa. Ojciec Karoliny Muchovej, Josef Mucha, był piłkarzem. Przez większość swojej kariery związany był z Sigmą Ołomuniec.

W 1996 roku przyjechał wraz z drużyną do Krakowa na mecz z tamtejszym Hutnikiem w Pucharze UEFA. Sigma przegrała 1:3 i nie utrzymała przewagi z pierwszego spotkania. Co ciekawe, piłkarzem jest także brat tenisistki, Filip. Występuje jako bramkarz w SK Prostejov.

Sama Karolina przygodę ze sportem rozpoczęła jako siedmiolatka, a jej pierwszym trenerem był... tata piłkarz. Obecnie prowadzi ją David Kotyza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap

Ustępuje Świątek

Pierwszy sukces odniosła w 2014 roku, gdy zwyciężyła w turnieju rangi ITF na Słowacji. W finale uporała się z Janą Jablonovską. Dwa lata później była górą w Szarm el-Szejk.

Do tej pory wystąpiła w zaledwie dwóch finałach turniejów WTA - w obu w 2019 roku. W Pradze uległa Jil Teichmann, natomiast w Seulu zdeklasowała Magdę Linette, tracąc z nią zaledwie dwa gemy. Pod tym względem znacznie ustępuje swojej sobotniej rywalce. Iga Świątek wystąpiła już w 17 finałach, w tym trzech wielkoszlemowych. Jej bilans to 13-4.

Nazywana bywa "pogromczynią faworytek". Tegoroczna finalistka Rolanda Garrosa jeszcze nigdy nie przegrała z zawodniczką z pierwszej trójki światowego rankingu. Potrafiła pokonać Karolinę Pliskovą, Ashleigh Barty, Naomi Osakę, Marię Sakkari oraz Arynę Sabalenkę.

Pokonała Sabalenkę

Z Białorusinką stoczyła pasjonujący bój. W trzecim secie przegrywała już 2:5 i 0-30, ale zdołała odwrócić losy rywalizacji. Wygrała pięć kolejnych gemów i już teraz osiągnęła największy sukces w karierze.

- Do końca nie wiem, co się tu wydarzyło - mówiła po zakończeniu starcia z Białorusinką. - Dziękuję mojemu teamowi, bo to on stoi za tym sukcesem. Tu w Paryżu łatwo się gra, gdy ma się otoczkę tak wspaniałego stadionu. To wszystko cię niesie w sposób naturalny. Ja np. idę po ręcznik i kibice cały czas mnie motywują - dodała Czeszka.

To wszystko wydarzyło się po koszmarnej diagnozie, jaką usłyszała od lekarzy zaledwie rok wcześniej. W trakcie meczu III rundy Rolanda Garrosa z Amandą Anisimovą skręciła kostkę i opuściła kort na wózku inwalidzkim.

Walczyła z kontuzjami

Wcześniej zmagała się z urazem lewego kolana, a lekarze mówili jej, że już nie wróci do tenisa. Była pozytywnie nastawiona, pokazała ogromny hart ducha i nie tylko wróciła do gry, ale i osiągnęła poziom pozwalający jej myśleć nawet o awansie do czołowej dziesiątki. Kontuzje odcisnęły duże piętno na jej karierze. Straciła wiele miesięcy w sezonach 2021 i 2022. - Nie było mi łatwo - mówiła w jednym z wywiadów.

Dodajmy, że 26-latka z Ołomuńca świetnie radzi sobie nie tylko z rakietą tenisową, ale i z gitarą. W mediach społecznościowych pojawiały się nagrania, na których chwaliła się swoimi umiejętnościami.

- Jest bardzo wszechstronna, gra bardzo przyjemny dla oka tenis, inny niż 95 procent zawodniczek - mówił w rozmowie z Eurosportem trener Igi Świątek Tomasz Wiktorowski. - Paryż taki jest, że często do finału dochodzi przynajmniej jedna tenisistka, na którą nikt nie stawiał. Nie wiem, czy była w pełni sił od drugiego seta, ale jest tak świetna tenisowo, że była w stanie to przykryć. Na to na pewno zwrócę uwagę - dodał.

Mecz Iga Świątek - Karolina Muchova odbędzie się w sobotę, 10 czerwca, o godz. 15:00. Transmisja dostępna będzie na kanałach TVN i Eurosport 1. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Niesamowita statystyka Muchovej. Świątek ma się czego obawiać
Legenda wspierała rywalkę Igi Świątek. "To mój idol"

Komentarze (13)
avatar
kert
10.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podajesz nie sprawdzone fakty . Otóż Iga bardzo lubiła grać i trenować z Muchową ... dlatego że ta sympatyczna Czeszka była od niej lepsza a Iga koniecznie chciała się oa niej czegoś nauczyć Czytaj całość
avatar
Columb2000
10.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga pokona Muchova w 2 setach 
avatar
szkotnik
10.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Jak ktos ogladal to wie ze Sabalenka dała jej wygrać. 
avatar
normalny kibic
10.06.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I starczy , gratulacje za Sabalenke , a z Iga nie wygrasz… 
avatar
keri103
10.06.2023
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Swiatek musi tylko zagrac swoj dobry tenis i Muchowa jest bez szans.