W czwartek wieczorem Iga Świątek zameldowała się w finale Rolanda Garrosa. Tym samym liderka światowego rankingu WTA będzie bronić tytułu, bo sezon temu nie miała sobie równych, powtarzając osiągnięcie z 2020 roku.
Jej przeciwniczką niespodziewanie będzie obecna 43. rakieta świata (w poniedziałek będzie przynajmniej 16. - przyp. red.), czyli Karolina Muchova. Czeszka rozgrywa najlepszy turniej w życiu. W Paryżu wyeliminowała już m.in. wiceliderkę światowego rankingu, Arynę Sabalenkę.
Teraz 26-latka stoi przed szansą na osiągnięcie największego sukcesu w karierze. Takim będzie właśnie triumf w wielkoszlemowej imprezie na paryskiej mączce. Aby tego dokonać, musi po raz kolejny pokonać Świątek. A już pokazała, że potrafi z nią wygrywać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
W praktyce obie tenisistki rywalizowały ze sobą dwukrotnie. Jednak jedno z tych spotkań odbyło się w ramach turnieju pokazowego, stąd nie należy do niego przywiązywać większej wagi. Szczególnie, że w trzecim secie ich pojedynku odbył się super tie break.
Jednak za każdym razem to Muchova zwyciężała po trzech rozegranych partiach. W 2019 roku obie tenisistki rywalizowały ze sobą w imprezie WTA Praga na kortach ziemnych. Wówczas Czeszka wygrała 4:6, 6:1, 6:4.
Wówczas jednak obecnie 43. rakieta świata przystąpiła do meczu ze sporą przewagą. Świątek bowiem kilka godzin przed spotkaniem zakończyła dopiero rywalizację w eliminacjach. Powodem tego były niekorzystne warunki atmosferyczne, które kompletnie popsuły grafik naszej tenisistce. Tym samym ta zmuszona była rozegrać dwa pojedynki jednego dnia, co przełożyło się na dyspozycję w drugim z nich.
Tym samym Muchova jest tenisistką, która jeszcze nigdy w swojej karierze nie przegrała z 22-letnią Polką. A do takiej grupy ze światowej czołówki zaliczają się nieliczne zawodniczki, bo w 2022 roku Świątek kompletnie zdominowała kobiecy tenis. Może i obecnie nie radzi sobie tak doskonale jak wcześniej, ale nadal pozostaje numerem jeden.
Tym samym już w sobotę, 10 czerwca, nasza tenisistka stanie przed szansą wielkiego rewanżu za porażkę w 2019 roku. A finałowe starcie wielkoszlemowego turnieju to idealny moment, by po raz pierwszy w karierze pokonać 26-letnią Czeszkę.
Spotkanie Świątek z Muchovą rozpocznie się o godzinie 15:00. Transmisja telewizyjna dostępna na TVN oraz Eurosport. Relacja tekstowa punkt po punkcie odbędzie się na portalu WP SportoweFakty.
Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty
Przeczytaj także:
Legenda zagrożona. Patrzy, co zrobi Świątek