Lorenzo Musetti w znakomitym stylu przeszedł przez dwie pierwsze rundy Wimbledonu. Włoch nie stracił jeszcze seta, a po tym, jak w czwartek pokonał 6:4, 6:3, 6:1 Jaume Munara, wywalczył premierowy awans do 1/16 finału tego turnieju.
- Zagrałem bardzo dobrze. Kontrolowałem przebieg meczu, byłem agresywny i posłałem wiele kończących forhendów - powiedział, cytowany przez ubitennis.com.
Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem 14. Musettiego będzie Hubert Hurkacz. Tenisiści zmierzą się po raz czwarty. Bilans wynosi 2-1 dla Włocha, ale ich jedyny pojedynek na trawie, w I rundzie Wimbledonu 2021, wygrał Polak.
- Bardzo dobrze znam Huberta. Przed dwoma laty przegrałem z nim na tych kortach, ale od tamtego czasu obaj się zmieniliśmy - stwierdził.
Musetti docenił umiejętności Hurkacza, ale podkreślił, że chciałby wziąć rewanż za porażkę sprzed dwóch lat. - On wie, jak poruszać się i atakować na tej nawierzchni oraz świetnie serwuje.
- To trudny przeciwnik, ale w takim turnieju nie można oczekiwać łatwych meczów. Zobaczymy, co się wydarzy. Dwa zwycięstwa tutaj dodały mi pewności siebie - zaznaczył.
Mecz Hurkacza z Musettim odbędzie się w piątek. Został zaplanowany na korcie nr 12 jako drugi w kolejności od godz. 12:00 czasu polskiego.
Set do zera i sensacyjna porażka finalisty Rolanda Garrosa. Trzydniowy włoski mecz
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw