Białorusini gardzą Sabalenką. "Trzy powody"

Nie brakuje przeciwników Aryny Sabalenki wśród Białorusinów. W przeszłości tenisistka wielokrotnie podpadła kibicom ze swojego kraju.

RS
Aryna Sabalenka Twitter / twitter.com/WTA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Urodzona w Mińsku zawodniczka nie zdołała odrobić start do Igi Świątek i pozostaje na drugim miejscu w światowym rankingu. Swój udział w tegorocznym Wimbledonie zakończyła na etapie 1/2 finału, w którym przegrała z Ons Jabeur.

Na portalu opozycyjnym wobec białoruskiego rządu pojawił się niepochlebny artykuł na jej temat. Według redaktorów udf.name, kibice "gardzą" Aryną Sabalenką przede wszystkim z trzech powodów.

Pierwszym z nich jest fakt, że Alaksandr Łukaszenka regularnie wykorzystuje popularną tenisistkę w celach propagandowych. Pięć lat temu Sabalenka narzekała na problemy z jednym z rosyjskich agentów i poprosiła o pomoc właśnie prezydenta Białorusi.

Z kolei w 2020 roku Sabalenka opowiedziała się po stronie Łukaszenki, kiedy ten zastosował przemoc w stosunku do protestujących cywilów. Prezydentowi sprzeciwili się wtedy choćby koszykarka Jelena Lewczenko czy pływak Aleksander Gierasimenja.

Opozycyjni dziennikarze przypomnieli również, że pierwotnie Sabalenka nie potępiła Federacji Rosyjskiej po ataku zbrojnym na terytorium Ukrainy. "Dopiero w styczniu 2023 roku stwierdziła, że ​​"nikt nie popiera wojny"" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!

Czytaj więcej:
Nowy król Wimbledonu. Tak Carlos Alcaraz zakończył mecz [WIDEO]
Djoković wpadł w szał. Serbowi puściły nerwy w finale [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×