To był finał marzeń! Carlos Alcaraz i Novak Djoković spędzili na korcie centralnym aż cztery godziny i 42 minuty, w ciągu których rozegrali pięć setów. Ostatecznie ze zwycięstwa 1:6, 7:6(6), 6:1, 3:6, 6:4 cieszył się najwyżej rozstawiony Hiszpan (więcej tutaj), który po raz pierwszy w karierze został mistrzem Wimbledonu.
Turniej Wielkiego Szlema to także gratka dla graczy zawierających zakłady bukmacherskie. Jeden z nich zawarł Ilia Topuria. Niepokonany w UFC hiszpański wojownik o gruzińskich korzeniach już na początku londyńskiej imprezy wskazał swojego faworyta do triumfu.
Topuria pochwalił się na swoim profilu na Instagramie zakładem na kwotę 50 tys. dolarów na zwycięstwo 20-letniego Hiszpana. - Zaczyna się mój ulubiony turniej, czyli Wimbledon, dlatego postawiłem swój największy do tej pory zakład, na zwycięstwo Carlosa Alcaraza" - napisał zawodnik UFC, który ma perfekcyjny bilans 14-0.
Jak się okazało, zakład okazał się zwycięski. Topuria zainkasował 237,5 tys. dolarów (zanotował 187,5 tys. dolarów zysku). Po finale podziękował i pogratulował sukcesu Hiszpanowi w materiale wideo na Instastories. - Panie Carlitos, gratulacje. Nigdy w to nie wątpiłem. Wiele osób prosiło mnie wczoraj o wycofanie zakładu [tzw. cash-out - przyp. red.], ale ponieważ zrobiłem to z wielką wiarą, nigdy w to nie wątpiłem. Gratulacje, zasługujesz na to - stwierdził.
Alcaraz sięgnął po drugie wielkoszlemowe mistrzostwo w karierze. Wcześniej był najlepszy w US Open 2022. Dzięki temu sukcesowi zachował pierwsze miejsce w klasyfikacji ATP i zapewnił sobie prawo gry w ATP Finals 2023 (więcej tutaj).
Czytaj także:
Świątek na tronie, nowe nazwisko w elicie. Zobacz ranking WTA po Wimbledonie
W końcu dobre wieści dla Huberta Hurkacza. Jest ranking ATP po Wimbledonie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!