Tenisowa karuzela nie zatrzymała się wraz z zakończeniem Wimbledonu. Zawodnicy spoza czołówki kontynuują rywalizację na kortach ziemnych. Daniel Michalski wybrał się do fińskiego Tampere i był to jego pierwszy występ w lipcu. W czerwcu reprezentanta Polski można było zobaczyć w Challengerach w Bratysławie, Poznaniu i Modenie.
Pierwszym przeciwnikiem Daniela Michalskiego był Patrick Kaukovalta. 24-letni Fin wystartował w Challengerze z dziką kartą. Kaukovalta jest poza najlepszą "1000" rankingu ATP i można go oglądać głównie w turniejach w Skandynawii.
W pierwszym secie Daniel Michalski zwyciężył 6:3, a partia przebiegła dość spokojnie. O wyższości Polaka zdecydowało przełamanie serwisu Fina w przedostatnim gemie, po którym Michalski wygrał własne podanie bez oddania jakiejkolwiek piłki.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
W drugim secie historia była bardziej pasjonująca i wypełniona zwrotami akcji. Patrick Kaukovalta wykorzystał rozprężenie Daniela Michalskiego i oddalił się na 4:1. Niewiele brakowało Finowi do doprowadzenia do remisu w partiach, ale nie wykorzystał nawet piłki setowej. Zrobiło się 5:5 i po jeszcze dwóch udanych gemach dla serwujących, doszło do tie breaka. Polak już nie wypuścił szansy z rąk i zwyciężył 7-3.
I runda gry pojedynczej:
Daniel Michalski (Polska) - Patrick Kaukovalta (Finlandia) 6:3, 7:6 (3)
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"