Miała być gwiazdą turnieju w Warszawie. Tłumaczy, dlaczego nie przyjedzie

Getty Images / Simon Bruty / Anychance / Marketa Vondrousova
Getty Images / Simon Bruty / Anychance / Marketa Vondrousova

Gdy wygrała tegoroczny Wimbledon, z miejsca stała się jedną z największych atrakcji rozpoczynającego się niebawem turnieju BNP Paribas Warsaw Open. Niestety plany się zmieniły. Teraz Marketa Vondrousova tłumaczy powody zmiany decyzji.

W tym artykule dowiesz się o:

Turniej BNP Paribas Warsaw Open rozpocznie się 24 lipca. Największą gwiazdą turnieju będzie oczywiście Iga Świątek, czyli liderka światowego rankingu WTA.

Głośnym nazwiskiem była też Marketa Vondrousova. Czeszka przed tygodniem cieszyła się sensacyjnym zwycięstwem w Londynie.

Triumf w Wimbledonie to największy sukces w karierze 24-letniej zawodniczki. Dzięki temu zyskał również prestiż turnieju w stolicy Polski, gdzie Czeszka miała się pojawić.

W ostatniej chwili Vondrusova zmieniła jednak swoje plany i w BNP Paribas Warsaw Open jej zabraknie. - Bardzo mi przykro, że mogłam rozczarować moich fanów w Polsce, ale wspólnie z teamem podjęliśmy decyzję o wycofaniu z turnieju w Warszawie - cytują słowa zawodniczki organizatorzy na oficjalnej stronie turnieju.

Czeszka wytłumaczyła powody swojej decyzji. - Moje ciało potrzebuje trochę więcej czasu, by zregenerować się po dwóch intensywnych tygodniach w Londynie, muszę także poddać zabiegom moją kostkę - przyznała.

Jednocześnie zapowiedziała, że kolejnym jej etapem w tym sezonie będzie turniej w Montrealu.

Zobacz także:
Radwańska nie ma wątpliwości ws. Świątek. Wskazała, co stanie się w przyszłości
Zhang zagra w Warszawie. Po ostatnim skandalu może liczyć na wsparcie

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Komentarze (1)
avatar
Ryży PR
22.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WAWA by się chciała lansować. Ja bym też nie przyjechał. WAWA się lansuje a najbardziej za wasze podatki. Wszak Pinokio czy pomagier coś do rzuci. Każdy może sponsorować co chce. Ja też bym nie Czytaj całość