Rosjanka zawrócona z lotniska w Warszawie. Tak zareagowały światowe władze

Getty Images /  Mike Kireev/NurPhoto / Na zdjęciu: Wiera Zwonariowa.
Getty Images / Mike Kireev/NurPhoto / Na zdjęciu: Wiera Zwonariowa.

Straż Graniczna nie wpuściła do Polski tenisistki z Rosji - Wiery Zwonariowej. Ta sytuacja odbiła się szerokim echem. Nie tylko w naszym kraju. Jest i komentarz władz WTA.

[tag=7516]

Wiera Zwonariowa[/tag] miała wystartować w rozpoczynającym się w niedzielę (23 lipca) turnieju tenisowym BNP Paribas Open. Tenisistki (m.in. Iga Świątek) będą rywalizować na kortach warszawskiej Legii. Rosjanka została zatrzymana na lotnisku w Warszawie, a następnie Straż Graniczna postanowiła o niewpuszczeniu jej do Polski (TUTAJ więcej szczegółów >>).

"Rosjanka znajdująca się na liście osób, których pobyt jest niepożądany na terytorium RP, nie została wpuszczona przez Straż Graniczną ze względów bezpieczeństwa państwa i ochrony bezpieczeństwa publicznego" - możemy przeczytać w komunikacja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Zwonariowa od wiosny 2022 roku - czyli od wojny w Ukrainie, którą rozpoczęła Rosja - występuje pod neutralną flagą. To nie wystarczyło.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Sprawa odesłania jej z lotniska w Warszawie odbiła się szerokim echem na całym świecie. Nie trzeba było też długo czekać na reakcję światowych władz kobiecego tenisa - WTA.

"Jesteśmy świadomi sytuacji Wiery Zwonariewej w Warszawie. Bezpieczeństwo (...) wszystkich graczy jest najwyższym priorytetem WTA. Zawodniczka wyjechała już z Polski i teraz będziemy analizować ten problem w związku z tym, co się wydarzyło" - możemy przeczytać w specjalnym komunikacie.

Czytaj także: Niepokojące słowa Magdy Linette. To dlatego nie zagra w Warszawie >>