W ćwierćfinale Stefanos Tsitsipas (ATP 5) męczył się z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym, ale jego półfinałowy pojedynek z Borną Coriciem (ATP 15) miał już zupełnie inny przebieg. Najwyżej rozstawiony w Los Cabos grecki tenisista zwyciężył oznaczonego "czwórką" Chorwata 6:3, 6:2 w zaledwie 72 minuty.
Tsitsipas ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu. W pierwszym secie zdobył kluczowe przełamanie w szóstym gemie. Z kolei w drugiej odsłonie postarał się o dwa breaki. Najpierw uzyskał przełamanie w gemie otwarcia, a następnie dołożył breaka na 4:1.
Było to siódme spotkanie Tsitsipasa z Coriciem w głównym cyklu. Dzięki piątkowemu zwycięstwu 24-latek z Aten wyszedł na prowadzenie w tej rywalizacji (bilans gier 4-3). W sobotę wystąpi w 27. finale w męskim tourze. Będzie miał szansę wywalczyć 10. trofeum w karierze i pierwsze w sezonie 2023 (wcześniej bez powodzenia grał o tytuł w Australian Open i Barcelonie).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
Przeciwnikiem Tsitsipasa w meczu o mistrzowskie trofeum będzie rozstawiony z "piątką" Alex de Minaur (ATP 19). Australijczyk spędził na korcie dwie godziny i 24 minuty, ale wygrał 6:2, 6:7(5), 6:1 z oznaczonym siódmym numerem Dominikiem Koepferem (ATP 84). Zrewanżował się tym samym Niemcowi za porażkę doznaną w 2020 roku na mączce w Rzymie.
"Demon" zaprezentował w piątek bardzo nierówną formę. W pierwszym secie szybko postarał się o dwa przełamania, ale w drugim przegrywał już 0:4. Wówczas ruszył w pogoń za Koepferem i zdołał doprowadzić do tie-breaku, broniąc przy okazji w dziewiątym gemie setbola. Tenisista naszych zachodnich sąsiadów zamknął ostatecznie drugą partię, a potem otworzył trzecią przełamaniem. Był to jednak jego ostatni błysk, bowiem 24-latek z Sydney zdobył sześć kolejnych gemów.
W takich okolicznościach De Minaur awansował do finału turnieju ATP 250 w Los Cabos i będzie miał szansę zdobyć meksykański dublet. Kilka miesięcy temu okazał się najlepszy na kortach twardych w Acapulco. Dla Australijczyka będzie to 13. finał w męskim tourze. W sobotę zagra o ósme trofeum.
Faworytem sobotniego finału będzie Tsitsipas, który ma z De Minaurem bilans 9-0 w głównym cyklu. Zwycięzca turnieju otrzyma 250 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 129,6 tys. dolarów.
Mifel Tennis Open by Telcel Oppo, Los Cabos (Meksyk)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 852,4 tys. dolarów
piątek, 4 sierpnia
półfinał gry pojedynczej:
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) - Borna Corić (Chorwacja, 4) 6:3, 6:2
Alex de Minaur (Australia, 5) - Dominik Koepfer (Niemcy, 7) 6:2, 6:7(5), 6:1
Czytaj także:
Dobre wieści dla Igi Świątek. Zobacz ranking WTA po turnieju w Warszawie
Zmiana pozycji Huberta Hurkacza. Ukazał się najnowszy ranking ATP