Niewątpliwie w gronie faworytek do zwycięstwa w turnieju WTA 100 w Montrealu znajduje się Iga Świątek. Niewątpliwie Polka ma o co grać. Do podniesienia z kortu są ogromne pieniądze.
I tak zwyciężczyni turnieju zgarnie nieco ponad 450 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na polską walutę daje to kwotę blisko dwóch milionów złotych. Z kolei przegrany w finale otrzyma blisko połowę mniej - ok. 268 tys. dolarów (ok. 1,1 mln złotych).
Tenisistki, które zakończą swój udział na półfinale, dostaną 138 tysięcy dolarów (ok. 561 tys. złotych). Ćwierćfinalistki zgarną blisko 63 tysiące dolarów (ok. 256 tys. złotych).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda tenisa pokazała się bez makijażu. I jak?
Za dotarcie do 1/16 finału zawodniczki dostaną ok. 31 tysięcy dolarów (ok. 128 tys. złotych). Odpadnięcie w 2. rundzie oznacza gratyfikację finansową w kwocie ok. 18 tys. dolarów (ok. 73 tys. złotych), z kolei koniec udziału na 1. rundzie wiąże się z nagrodą w postaci ok. 13 tys. dolarów (ok. 53 tys. złotych).
Przypomnijmy, że Iga Świątek podczas kanadyjskiego turnieju jest najwyżej rozstawioną zawodniczką, dzięki czemu na początek otrzymała wolny los. Jej rywalką w II rundzie będzie Chinka Lin Zhu lub Czeszka Karolina Pliskova.
Zobacz także:
Coraz większe problemy Hurkacza
Radwańska gorsza w "polskim" starciu