W tym artykule dowiesz się o:
Bardzo trudno jest wyrobić sobie zdanie o Hubercie Hurkaczu. Z jednej strony potrafi przegrywać z tenisistami z poza Top 100, tak jak ostatnio w Waszyngtonie, z drugiej rozgrywa fenomenalne mecze z czołówką. Po znakomitej rywalizacji z Novakiem Djokoviciem, Polak stoczył zacięty bój z Carlosem Alcarazem.
I mimo że lepszy okazał się Hiszpan, to jego rywal nie ma się czego wstydzić. Wynik tego spotkania mówi sam za siebie, lider światowego rankingu ATP zwyciężył 3:6, 7:6(2), 7:6(3) i potrzebował do tego dwóch godzin i 41 minut.
Nasz tenisista zaprezentował się bardzo solidnie na tle wyżej notowanego przeciwnika. Mimo że już po trzecim meczu wyjedzie z Toronto, to wspomnienia pozostaną na zawsze. Szczególnie ze znakomitych akcji, których w tym spotkaniu nie brakowało.
Szczególnie docenione zostało jedno z nich, które skończyło się z korzyścią dla Hurkacza. Ten zagrał skrót po tym, jak Alcaraz był w rogu kortu. Ten ostatecznie zdążył do trudnej piłki i taką również zagrał na drugą stronę.
Mimo problemów wrocławianin odegrał piłkę, do której zdążył jeszcze Hiszpan. Jednak jego zagranie tyłem nie przyniosło rezultatów, bo chwilę później kończącym wolejem popisał się nasz tenisista.
"Jak zdobyć punkt przeciwko Alcaraz..." - podpisano nagranie na twitterowym profilu Tennis TV. Zaprezentowano na nim wskazówkę dotyczącą tego pytania.
Przeczytaj także: Sabalenka musi obejść się smakiem. Świątek pozostanie na szczycie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
Czy Hubert Hurkacz w tym roku wygra jeszcze turniej? 
na Instagramie 
na Facebooku 
