Pierwotnie rywalem 20-letniego reprezentanta Polski miał być rozstawiony z numerem 3, Zdenek Kolar, jednak kilka godzin przed spotkaniem Czech wycofał się z turnieju, a jego miejsce zajął szczęśliwy przegrany z eliminacji Stefanos Sakellaridis.
Maks Kaśnikowski znakomicie rozpoczął pojedynek z niżej notowanym rywalem. Polak przełamał Greka już w pierwszym gemie. Kolejne trzy padały łupem serwujących, jednak w piątym 20-latek ponownie odebrał podanie Sakellaridisowi. 465. zawodnik rankingu ATP nie zamierzał odpuszczać, odrabiając szybko jednego brejka, jednak Kaśnikowski błyskawicznie wrócił do bezpiecznej przewagi (5:2). Chwilę później jego rywal był przy jego serwisie już bezradny.
W drugim secie młodszy o 2 lata Grek nie ugrał zdołał ugrać już żadnego gema. Gołym okiem było widać, że to Kaśnikowski jest lepszym i bardziej poukładanym taktycznie tenisistą od Sakellaridisa.
Rywalem Polaka w drugiej rundzie Lotto Kozerki Open 2023 będzie reprezentant Niemiec, Peter Gojowczyk. Śmiało można stwierdzić, że nie będzie to dla Polaka łatwa przeprawa.
Lotto Kozerki Open, Grodzisk.Mazowiecki (Polska)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 118 tys. euro
wtorek, 15 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Maks Kaśnikowski (Polska) - Stefanos Sakellaridis (Grecja, LL) 6:2, 6:0
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #5. Konrad Bukowiecki: Kończyłem karierę kilkadziesiąt razy
Czytaj także:
- Rozpoczął się turniej główny w Kozerkach. "Dwójka" przegrała pierwszego dnia
- Totalna demolka w Kozerkach. 18-letni Polak tłem dla swojego przeciwnika