Totalne zaskoczenie. Tak Sabalenka mówi o Idze po sensacyjnej porażce

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka i Iga Świątek (w kóleczku)
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka i Iga Świątek (w kóleczku)

Aryna Sabalenka po raz pierwszy publicznie zabrała głos po informacji, że w poniedziałek zostanie nową liderką rankingu WTA. Białorusinka przyznała, że nie mogła uwierzyć w to, że Iga Świątek odpadła w IV rundzie wielkoszlemowego US Open 2023.

Już w niedzielę stało się jasne, że Aryna Sabalenka zostanie 11 września 2023 roku 29. liderką w historii rankingu WTA. Iga Świątek przegrała w IV rundzie US Open 2023 z Łotyszką Jeleną Ostapenko 6:3, 3:6, 1:6 i pożegnała się z marzeniami o obronie tytułu w Nowym Jorku.

Sabalenka swój pojedynek IV rundy rozegrała w poniedziałek. Białorusinka rozgromiła Rosjankę Darię Kasatkinę 6:1, 6:3 (więcej tutaj) i pewnie zameldowała się w ćwierćfinale międzynarodowych mistrzostw USA.

Po zakończeniu spotkania udzieliła tradycyjnego wywiadu na Arthur Ashe Stadium. Przyznała wówczas, że nie mogła uwierzyć w porażkę Świątek z Ostapenko. Jej słowa mogą zaskakiwać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

- Szczerze mówiąc, to nie miałam wątpliwości, że Iga dojdzie do finału. To, czy ja dostanę się do finału, zależy tylko ode mnie. Bardzo chciałam rozegrać ten finał i rozstrzygnąć o wszystkim na korcie. Byłam smutna, że ona przegrała - powiedziała 25-latka z Mińska.

Reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów od początku roku była poważną kandydatką do zostania liderką rankingu WTA. Po triumfie w Adelajdzie i Australian Open została mistrzynią w Madrycie oraz była w finale zawodów w Indian Wells i Stuttgarcie. Ponadto osiągnęła półfinały Rolanda Garrosa i Wimbledonu.

- To wiele dla mnie znaczy. Przez cały rok bardzo się starałam, aby osiągnąć cel, jakim było zostanie numerem jeden. To niewiarygodne. To coś szalonego, wciąż nie mogę w to uwierzyć. Naprawdę się bałam, że ta wiadomość mnie rozproszy, dlatego byłam naprawdę skupiona. Nie chciałam przegrać [w meczu z Kasatkiną - przyp. red.] żadnego punktu - stwierdziła.

Sabalenka zmierzy się w środowym ćwierćfinale z Qinwen Zheng, która w poniedziałek wyeliminowała Ons Jabeur (więcej tutaj). Będzie to ich premierowy pojedynek w tourze. Białorusinka będzie chciała po raz trzeci z rzędu osiągnąć półfinał US Open. Jej chińska przeciwniczka nie była jeszcze w wielkoszlemowym półfinale.

Czytaj także:
Koniec marzeń o US Open. Kiedy Iga Świątek wróci na kort?
W TV nie było tego widać. Amerykanie piszą o zachowaniu wobec trenera

Komentarze (35)
avatar
Konrad -H
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentarze wyparowują jeden po drugim... Ech "dziennikarze".... Ech "moderatorzy"... Dział sportowy tego portalu już dawno temu zarył po mulistym dnie, a teraz zapada się w ten muł coraz bardzi Czytaj całość
avatar
kert
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję Sabalence sukcesu . Iga była liderką bardzo długo . Niech i Ayna ma chwilę szczęścia . Jeszcze za pół wieku będzie opowiadać swym wnukom że kiedyś w czasie swej kariery tenisowej wyp Czytaj całość
avatar
Buds2030
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bo sabalenka to nie śmierdzi cebulakiem 
avatar
niepodważalny autorytet
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Wcale się nie dziwię jej (Saalenki) zdziwieniu - bo przecież wiadomym jest że to 1Gunia jest THE BEST!!! I już niebawem wróci na właściwe (czyt. pierwsze) miejsce w rankingu WTA. Bez względu na Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Wielu kibiców twierdzi, że Iga bardzo szybko odzyska pozycję liderki rankingu WTA. Czytaj całość