Sabalenka z kolejną wygraną. Co to oznacza dla Igi Świątek?

PAP/EPA / EPA/CJ Gunther / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / EPA/CJ Gunther / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka bez większych problemów awansowała do półfinału turnieju US Open. To zła wiadomość dla Igi Świątek w kontekście walki o pozycję liderki światowego rankingu.

Gdy Iga Świątek przegrała w meczu IV rundy US Open z Jeleną Ostapenko, stało się jasne, że Polka opuści po turnieju w Nowym Jorku pozycję liderki światowego rankingu.

Wiadomo było, że w najnowszym notowaniu wyprzedzi ją Aryna Sabalenka. Wciąż nie wiadomo jednak, ile wyniesie przewaga Białorusinki.

W środę Sabalenka pewnie pokonała w ćwierćfinale Qinwen Zheng 6:1, 6:4. Tym samym wyrównała swój ubiegłoroczny wynik w Nowym Jorku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni

Utrzyma tym samym 780 punktów wywalczonych podczas ostatniej edycji. Gdyby odpadła w półfinale, będzie miała na swoim koncie 8746 punktów. W przypadku awansu do finału będzie legitymowała się dorobkiem 9266, a jeśli zwycięży - 9966 pkt.

Dla porównania Iga Świątek będzie miała 8195 punktów (za odpadnięcie w IV rundzie straciła ich aż 1760).

W półfinale Aryna Sabalenka zmierzy się z Marketą Vondrousovą lub Madison Keys.

Czytaj także:
Świątek cieszyła się, a rywalka jest wściekła. "Będzie tylko gorzej"
Świetne otwarcie Mai Chwalińskiej. W jej ślady poszła inna Polka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty