Poszło o Igę Światek. Ojciec Woźniackiej wbił potężną szpilę Polakom

Getty Images /  Sarah Stier / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Iga Świątek

- U polskich kibiców ciągle widoczna jest też taka dziwna zazdrość, jest to ciągłe liczenie pieniędzy, które sportowiec zarobił - opowiedział w wywiadzie dla sport.pl Piotr Woźniacki. Ostro wyraził się o krytykach Igi Świątek.

Po 75 tygodniach Iga Świątek przestanie być liderką rankingu WTA. Polska tenisistka w tym roku na US Open nie obroni tytułu. Odpadła w czwartej rundzie, a jej najgroźniejsza konkurentka - Aryna Sabalenka dalej jest w grze. I to Białorusinka od poniedziałku przejmie fotel królowej światowego tenisa.

Po przegranej na Świątek wylało się sporo krytyki. Tę sytuację na łamach sport.pl skomentował Piotr Woźniacki, ojciec Karoliny, byłej liderki rankingu WTA oraz mistrzyni wielkoszlemowej.

- Myślę, że nasze społeczeństwo nie umie kibicować, bo tak naprawdę nie zna się na sporcie - rozpoczął Piotr Woźniacki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni

- U polskich kibiców ciągle widoczna jest też taka dziwna zazdrość, jest to ciągłe liczenie pieniędzy, które sportowiec zarobił, jest o tym ciągłe pisanie, jest analizowanie, że ktoś coś źle mówi, że źle patrzy. To wszystko jest męczące i nudne. Dlaczego to wszystko przebija się mocniej niż to, że Iga tak dużo wygrywa i że wygrywa w takim niesamowitym stylu? - zapytał retorycznie Woźniacki.

Według niego mniej uwagi w mediach powinno poświęcać się krytykom. Raczej trzeba się skupiać na pozytywnych stronach sportu, zwłaszcza, że ostatnio w Polsce można się cieszyć z wyników w kilku dyscyplinach.

- A że wśród kibiców zdarzają się ludzie zaściankowi, którzy nie wiedząc co ze sobą robić piszą głupoty? Tym się nie można przejmować. W polskim sporcie dzieje się dziś dużo fajnych rzeczy - w tenisie, w siatkówce, w lekkoatletyce. Jest komu kibicować. A tych narzekaczy zostawmy. Nie warto o nich gadać - stwierdził Woźniacki.

Czytaj więcej:
Sabalenka idzie jak burza. Chinka nie miała szans

Źródło artykułu: WP SportoweFakty