Niespodzianki w San Diego. Medalistka olimpijska i była liderka rankingu wyeliminowane

PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Belinda Bencić
PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Belinda Bencić

Rozstawiona z "piątką" Belinda Bencić w pierwszej rundzie turnieju WTA 500 w San Diego musiała uznać wyższość Alaksandry Sasnowicz. Z imprezą pożegnała się także m.in. była liderka światowego rankingu Karolina Pliskova.

Wielkoszlemowy US Open rozgrywany w Nowym Jorku nie zakończył cykl turniejów w Stanach Zjednoczonych. Na sam koniec czas na rywalizację w San Diego, gdzie rok temu najlepsza okazała się Iga Świątek. Tym razem nasza tenisistka nie przystąpiła do obrony tytułu, przez co straciła w światowym rankingu WTA 500 punktów.

Najwyżej rozstawione zostały Ons Jabeur, Caroline Garcia, Maria Sakkari i Barbora Krejcikova. Z tego powodu te cztery tenisistki otrzymały wolne losy w pierwszej rundzie.

Do San Diego wybrały się dwie Polki, a mianowicie Magdalena Fręch i Magda Linette. Pierwsza z wymienionych przebrnęła przez eliminacje, ale w głównej drabince wyeliminowała ją Camila Osorio. Druga z wymienionych swój mecz rozegra we wtorek, 12 września nie wcześniej niż godz. 20:30 czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Organizatorzy nie mieli łatwej przeprawy, bo od początku pojawiły się problemy związane z pogodą. W ten sposób mecz m.in. Fręch rozpoczął się znacznie później niż się spodziewano.

Już w pierwszej rundzie nie brakowało niespodzianek. Rozstawiona z "piątką" Belinda Bencić, medalistka olimpijska przegrała z kwalifikantką Alaksandrą Sasnowicz. Po porażce w premierowej odsłonie druga padła łupem Szwajcarki. Ostatecznie w decydującym secie górą była Białorusinka.

Szybko z turniejem pożegnała się także była liderka światowego rankingu WTA, a mianowicie Karolina Pliskova. Czeszka przegrała po tie breaku pierwszy set meczu z Anheliną Kalininą, by w drugim wygrać bez straty gema. W decydującej partii znów górą była Ukrainka.

Oprócz tego opadła także Włoszka polskiego pochodzenia Jasmine Paolini. Musiała ona uznać wyższość kwalifikantki Amerykanki Emmy Navarro. Szczególnie bolesny był drugi set, w którym pierwsza z wymienionych tenisistek nie wygrała żadnego gema.

Dalej gra także inna Amerykanka Katie Volynets, która wyeliminowała swoją rodaczkę Clervie Ngounoue, mimo że przegrała pierwszego seta. Los drugiej z wymienionych podzieliła Alycia Parksa, która po trzysetowej rywalizacji doznała porażki z Anastazją Potapową.

Cymbiotika San Diego Open, San Diego (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
wtorek, 12 września

I runda gry pojedynczej:

Anastazja Potapowa - Alycia Parks (USA) 6:2, 5:7, 6:4
Emma Navarro (USA, Q) - Jasmine Paolini (Włochy) 7:5, 6:0
Katie Volynets (USA, WC) - Clervie Ngounoue (USA, Q) 2:6, 6:4, 6:2
Alaksandra Sasnowicz (Q) - Belinda Bencić (Szwajcaria, 5) 6:3, 3:6, 6:2
Anhelina Kalinina (Ukraina) - Karolina Pliskova (Czechy) 7:6(4), 0:6, 6:3

Przeczytaj także:
Wrócili do rywalizacji. Rozstawiona Ukrainka już za burtą
Czwarty tydzień Filipa Peliwo w Chinach. Na jego drodze stanął reprezentant Indii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty