Po udanym turnieju zostały tylko wspomnienia. Kolejny nieudany występ Polaka

Szymon Walków i Hunter Reese wygrali w 2022 Challengera w Poznaniu. Po udanym pierwszym wspólnym turnieju pozostały wspomnienia. Tym razem duet ten w pierwszej rundzie turnieju w Austrii przegrał z Marco Bortolottim i Francesco Passaro.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Szymon Walków Materiały prasowe / Biuro Prasowe Poznań Open / Na zdjęciu: Szymon Walków
Po raz pierwszy Szymon Walków i Hunter Reese wspólnie wystartowali rok temu w turnieju ATP Challenger w Poznaniu. I wówczas duet ten nie miał sobie równych.

Później rywalizowali w Sofii, ale odpadli już w pierwszej rundzie. A ich kolejny wspólny start miał miejsce rok później w portugalskim Oeiras, którego jednak nie zawojowali. Po czterech miesiącach wystartowali razem we francuskim Rennes i wygrali jeden mecz.

Tydzień później wystąpili w Bad Waltersdorf. I tutaj również nie poszło im najlepiej, bo już w pierwszej rundzie lepsi byli Włosi Marco Bortolotti i Francesco Passaro.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Duet z Włoch zanotował kluczowe przełamanie w piątym gemie. Od tego momentu grał on z przewagą, którą utrzymał do końca premierowej odsłony, dzięki czemu Bortolotti i Passaro objęli prowadzenie w meczu.

II partia była wyrównana na początku. Jednak od stanu 2:2 Walków i Reese nie mieli nic do powiedzenia. Ostatecznie tego seta przegrali wynikiem 2:6.

Po zwycięstwie w Polsce Walków i Reese nie potrafią powtórzyć udanego występu. Tym razem w Austrii nie wygrali ani jednego seta.

ATP Challenger Bad Waltersdorf:

I runda gry pojedynczej:

Marco Bortolotti / Francesco Passaro (Włochy) - Szymon Walków (Polska) / Hunter Reese (USA) 6:4, 6:2

Przeczytaj także:
Zmienne szczęście Polek w deblu. Tylko jedna powalczy o finał
Zacięte starcie Polki z Rosjanką. Zadecydowała pęknięta piłka?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×