To było pewne, ale teraz nabrało trybu oficjalnego. W piątek WTA oficjalnie potwierdziło występ Igi Świątek w turnieju WTA Finals.
Nasza zawodniczka co prawda straciła pozycję liderki w światowym rankingu, ale rok 2023 i tak jest dla niej udany. Wygrała w nim cztery turnieje.
Świątek obroniła tytuły podczas wielkoszlemowego Roland Garros, oraz turniejach WTA 500 w Dosze i Stuttgarcie. Dołożyła do tego również wygraną w Warszawie, podczas WTA 250 BNP Paribas.
"Obecnie prowadzi w Hologic WTA Tour pod względem liczby zwycięstw, z imponującym bilansem 56:10 w tym sezonie" - można przeczytać na oficjalnej stronie WTA.
W piątek oficjalnie poznaliśmy cztery z ośmiu zawodniczek, które wezmą udział turnieju WTA Finals. Oprócz Świątek są to Aryna Sabalenka, Coco Gauff oraz Jelena Rybakina. Dodajmy, że turniej odbędzie się w terminie 9 października - 5 listopada w meksykańskim Cancun.
Warto dodać, że raszynianka wystąpi w tych zawodach po raz trzeci z rzędu. Dwa lata temu nie zdołała awansować z grupy, a przed rokiem doszła do półfinału, gdzie lepsza okazała się Sabalenka.
Przed wyjazdem do Meksyku Świątek zagra jeszcze w dwóch turniejach: w Tokio i Pekinie.
Zobacz także:
Tego jeszcze nie grali. Posłuchaj, jak Linette śpiewa po chińsku!
Sabalenka odsłoniła kulisy swojego związku
ZOBACZ WIDEO: "Król Zlatan". Nie uwierzysz, na jaki pomysł wpadł Ibrahimović