Jeszcze do niedawna Iga Świątek była liderką rankingu WTA. Wszystko zmieniło się po tegorocznej edycji US Open, w której raszynianka odpadła już na etapie 1/8 finału. Największa rywalka Aryna Sabalenka dotarła do finału i przejęła schedę po Polce.
Mimo wszystko sezon nadal trwa, a Świątek chce osiągać kolejne sukcesy. Najbliższa rywalizacja będzie miała miejsce w Tokio. Wiadomo, że światowa "dwójka" robi furorę w stolicy Japonii. Podobnie jak ostatnia konferencja prasowa z jej udziałem.
Jeden z miejscowych dziennikarzy zapytał, kiedy Polka wygra wszystkie turnieje wielkoszlemowe w roku. Tenisistka była bardzo zaskoczona. - O mój Boże, pytasz się kiedy? - odpowiedziała, czym rozśmieszyła zebranych w sali.
ZOBACZ WIDEO: Styl kadry? Powtórka z Michniewicza
- Tak szybko, jak to możliwe - stwierdziła z uśmiechem na twarzy. - Myślę, że musi minąć kilka lat, abym nauczyła się o wiele lepiej grać na trawie. Mam 22 lata i wciąż mam jeszcze sporo czasu. Staram się, jak mogę - podsumowała.
Iga Świątek turniej WTA 500 w Tokio rozpocznie od drugiej rundy. Rywalką wiceliderki światowego rankingu będzie reprezentantka gospodarzy - Mai Hontama.
Do spotkania obu tenisistek dojdzie w środę po godzinie 3:00. Relację tekstową na żywo z tego meczu przeprowadzi serwis WP SportoweFakty.
Zobacz też:
Wielka rywalka Świątek nie zagra w Tokio. Wcześniej krytykowała WTA
Hurkacz dostąpił zaszczytu. Zwrócił się do kibiców