Carlos Alcaraz przed debiutem na Dalekim Wschodzie. Hiszpan zdradził swoje cele na resztę sezonu

Występ w turnieju ATP w Pekinie będzie dla Carlosa Alcaraza debiutem na Dalekim Wschodzie. Hiszpan wyjawił, że jest tym "podekscytowany" oraz zdradził, iż odzyskanie pozycji lidera rankingu to dla niego główny cel na resztę sezonu.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Carlos Alcaraz PAP/EPA / Andres Martinez Casares / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
Po porażce w półfinale US Open Carlos Alcaraz zrobił sobie przerwę od tenisa i zrezygnował z gry w Pucharze Davisa. Po kilkunastu dniach odpoczynku Hiszpan jest już gotowy do rywalizacji i przystąpi do rozpoczynającego się w czwartek turnieju ATP 500 w Pekinie.

- Przed przyjazdem tutaj odbyłem świetne przygotowania. Czuję się wspaniale. Miałem już pierwszy trening na korcie centralnym i niesamowicie było przekonać się, jak będzie wyglądała tu gra. Jestem podekscytowany - mówił podczas konferencji prasowej.

Dla 20-latka z Murcji będzie to debiut w Chinach. Przed startem zasięgnął porad swojego trenera, Juana Carlosa Ferrero, który pięciokrotnie wystąpił w Pekinie, w tym w 2005 roku doszedł do półfinału tego turnieju.

- Opowiedział mi trochę o tym turnieju - przyznał Hiszpan. - Oczywiście, porównując z 2004 rokiem, jest to całkiem inna impreza. Ale powiedział mi wspaniałe rzeczy i że bardzo mu się tu podobało. Mam nadzieję, że poczuję to samo.

Po US Open Alcaraz spadł na drugie miejsce w rankingu ATP. Wyprzedził go Novak Djoković, którego w tym roku w Azji zabraknie. Murcjanin nie ukrywał, że powrót na pozycję lidera jest jego celem na resztę sezonu.

- Mamy naprawdę piękną walkę o pozycję lidera. On jest teraz numerem jeden. Ja przyjeżdżam tutaj z dodatkową motywacją, aby spróbować to odzyskać. Myślę o tym podczas każdego treningu i turnieju - powiedział.

- Odzyskanie tego nie jest dla mnie obowiązkowe, ale muszę to ująć jako zadanie do zrealizowania. Dlatego pierwsza pozycja jest jednym z moich głównych celów, więc podczas najbliższych wielkich turniejów chcę się dobrze spisać - dodał.

W drabince China Open Alcaraz został najwyżej rozstawiony. W I rundzie, prawdopodobnie w piątek, zmierzy się z kwalifikantem Yannickiem Hanfmannem.

Niespodzianki na początek w Astanie. Posiadacze dzikich kart wykorzystali szansę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta
Czy Carlos Alcaraz wygra turniej w Pekinie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×