Turniej WTA w Pekinie nie ułożył się po myśli Aryny Sabalenki. Białorusinka w ćwierćfinale przegrała z Jeleną Rybakiną i odpadła z dalszej rywalizacji.
Inaczej niż Iga Świątek, która dotarła do finału, w którym zmierzy się z Ludmiłą Samsonową. W czasie, gdy Polka będzie rywalizować o zwycięstwo w Pekinie, aktualna liderka rankingu WTA wróciła już do domu.
Faktem tym Sabalenka pochwaliła się w mediach społecznościowych. Tenisistka załączyła zdjęcie, na którym widać bukiet kwiatków na stole.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!
Ponadto Białorusinka dodała podpis, że znajduje się w Miami. Oznacza to, że tenisistka po niepowodzeniach w Pekinie jest już u siebie w domu (zdjęcie zobaczysz poniżej).
Przypomnijmy, że na początku września Aryna Sabalenka zmieniła Igę Świątek na pozycji liderki rankingu WTA. Polka na czele klasyfikacji znajdowała się przez 75 tygodni. Wiadomo już, że po turnieju w Pekinie nasza reprezentanta zmniejszy stratę do rywalki.
Obecnie różnica pomiędzy tenisistkami wynosi 815 punktów. Jeśli Świątek odniesie w niedzielę zwycięstwo, to zbliży się do Sabalenki na dystans 415 "oczek".
Zobacz także:
Kolejna sensacja w Szanghaju
Alcaraz zadebiutował w Szanghaju