Iga Świątek od kwietnia 2022 do września 2023 roku była liderką rankingu WTA. To spory wyczyn, że Polka była w stanie utrzymać się na szczycie przez tak długi czas. We wrześniu jednak została na pierwszej pozycji zastąpiona przez Arynę Sabalenkę. Białorusinka gra doskonały sezon i dogoniła naszą tenisistkę.
Są jednak opinie, które wskazują na to, iż to wciąż Świątek jest najlepszą tenisistką świata. Tak o Polce wypowiedziała się ostatnio Ludmiła Samsonowa.
- Najlepsza jest Iga. Na 100 proc. Czuję, że jest prawdziwym numerem 1. Po finale w Pekinie rozmawiałyśmy podczas ceremonii zakończenia. Okazała się dla mnie naprawdę miła. Myślę, że kiedy zaczęłam ją poznawać, to poczułam, że ma w sobie pewną wyjątkowość - powiedziała Samsonowa w wywiadzie w trakcie turnieju WTA Elite Trophy w Zhuhai.
Rosjanka przekonywała się już o sile Świątek. Przegrała z nią wszystkie trzy mecze, a bolesne okazywały się szczególnie tegoroczne porażki.
Samsonowa najpierw podczas w turnieju w Dubaju urwała 22-latce zaledwie jednego gema. A podczas finału imprezy WTA 1000 w Pekinie ugrała cztery gemy. To zapewne sprawiło, że nabrała do Świątek jeszcze większego szacunku.
Czytaj także:
Magdalena Fręch rozpędza się w Hiszpanii. Rosjanka była bezradna
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi