W końcówce sezonu Hubert Hurkacz błyszczy formą. Udało mu się bowiem wygrać turniej ATP 1000 w Szanghaju. Dzięki temu zajmuje 11. lokatę w światowym rankingu ATP, a ponadto liczy się w walce o występ w ATP Finals.
Żeby się tam znaleźć, potrzeba mu między innymi udanego występu w turnieju ATP 500 w Bazylei. W Szwajcarii udało mu się dotrzeć do półfinału, w którym jego przeciwnikiem był Ugo Humbert.
Spotkanie udanie rozpoczął Polak, który zwyciężył premierową odsłonę 6:4. Jedna w kolejnym secie lepiej spisał się Francuz. Ten wygrał 6:3, dzięki czemu wyrównał stan pojedynku.
W trzeciej partii Hurkacz popisał się fenomenalnym zagraniem w momencie, kiedy inicjatywę w wymianie przejął Humbert. Francuski tenisista poszedł do siatki i wówczas perfekcyjnie minął go Polak, trafiając idealnie w linię.
Do samego końca obaj tenisiści toczyli wyrównany bój. W dziesiątym gemie nasz tenisista nie wykorzystał dwóch piłek meczowych, a ostatecznie o końcowym wyniku zadecydował tie break. W nim Hurkacz wypracował sobie trzy kolejne szansę na zakończenie spotkanie i w końcu udało mu się postawić kropkę nad "i".
Tym samym w krótkim okresie czasu Polak powalczy o kolejny tytuł. Jego przeciwnikiem w finale będzie najwyżej rozstawiony Duńczyk Holger Rune lub turniejowa "szóstka" Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime.
Przeczytaj także:
Życiowy sukces młodego Polaka. To jego pierwszy finał
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce