"Najsłodszy tytuł". Kanadyjczyk skomentował triumf nad Hubertem Hurkaczem

PAP/EPA / Georgios Kefalas / Na zdjęciu: Felix Auger-Aliassime, mistrz Swiss Indoors Basel
PAP/EPA / Georgios Kefalas / Na zdjęciu: Felix Auger-Aliassime, mistrz Swiss Indoors Basel

Felix Auger-Aliassime pokonał Huberta Hurkacza w finale turnieju ATP 500 w Bazylei. Po triumfie Kanadyjczyk nie ukrywał radości. Stwierdził, że to jego "najsłodszy" tytuł, który jest potwierdzeniem tego, iż wyszedł z kryzysu.

Choć Felix Auger-Aliassime nie był faworytem turnieju ATP w Bazylei, zdołał sięgnąć po tytuł. Na przestrzeni całego tygodnia Kanadyjczyk przetrwał trudne momenty, w niedzielnym finale pokonał 7:6(3), 7:6(5) Huberta Hurkacza i podobnie jak 12 miesięcy temu wzniósł w górę puchar za triumf w Swiss Indoors Basel.

Dla Augera-Aliassime'a to bardzo wyczekiwany triumf. Piąty w karierze, ale pierwszy od zeszłorocznej edycji imprezy w Bazylei. Co więcej, do tego startu jego najlepszym wynikiem w tym sezonie był wywalczony w lutym półfinał w Dosze.

- Za mną wiele trudnych chwil. Przebywanie z dala od kortów, próby grania w turniejach z kontuzją, przyjmowanie środkach przeciwbólowych - to wszystko w tym roku było dla mnie wyzwaniem. I właściwie wciąż jest - wyjawił, cytowany przez atptour.com.

- Ogólnie to trudny sezon. Ale po tym triumfie czuję się wyjątkowo, nawet bardziej niż w zeszłym. To dla mnie pierwszy tytuł w tym roku, więc jest najsłodszy i zamierzam się nim cieszyć - podkreślił.

23-latek z Montrealu wyraził przekonanie, że niedzielna wygrana jest potwierdzeniem, że wyszedł z kryzysu. - Na pewno wróciłem. Pozwoliłem mojej rakiecie przemawiać. A to od zawsze było mottem mojej kariery - stwierdził.

- Jestem szczęśliwy, że mogłem udowodnić wszystkim, iż nadal należę do grona najlepszych tenisistów na świecie i że potrafię grać na najwyższym poziomie. Nigdy w to nie wątpiłem, ale dobrze jest to potwierdzić na korcie - dodał.

Trzygodzinny finał w Wiedniu. Jannik Sinner zdetronizował mistrza

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty