Organizatorzy znów mają problem. Kolejny mecz przełożony

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Coco Gauff
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Coco Gauff

Pogoda w dalszym ciągu daje się we znaki uczestniczkom turnieju WTA Finals. Organizatorzy po raz kolejny musieli zmienić plany. Do skutku nie doszedł zaplanowany na czwartek mecz z udziałem liderek rankingu - Coco Gauff i Jessiki Peguli.

Czwartkowe mecze WTA Finals kilkukrotnie były przerywane przez opady deszczu. To spowodowało spore opóźnienia. Godzina rozpoczęcia spotkania deblowego Coco Gauff / Jessica Pegula - Laura Siegemund / Wiera Zwonariowa była opóźniana.

W końcu podjęta została decyzja o przeniesieniu tego spotkania na piątek. Zawodniczki wyjdą na kort na sam koniec sesji - po spotkaniu Igi Świątek z Ons Jabeur.

Na tym jednak problemy się nie kończą. Prognozy pogody na piątek również nie są obiecujące. Przewidywane są opady deszczu. Sytuacja ma nie zmienić się również w weekend.

W turnieju gry podwójnej do rozegrania zostały jeszcze trzy mecze fazy grupowej, dwa półfinały oraz finał.

Dodajmy, że Coco Gauff w piątek na korcie ma pojawić się dwa razy. Wcześniej rozegra ostatni mecz gry pojedynczej, w którym zmierzy się z Marketą Vondrousovą.

Czytaj także:
Porywisty wiatr uprzykrza życie tenisistkom. Amerykanka wciąż bez straconego seta
Jest reakcja na słowa Świątek i spółki. Prezes WTA odpowiada

ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży

Źródło artykułu: WP SportoweFakty