Niezniszczalny Novak Djoković w finałowym starciu Rolex Paris Masters zwyciężył z Grigorem Dimitrowem bez straty seta i został w niedzielę pierwszym tenisistą w dziejach, który zdobył 40 tytułów rangi ATP Masters 1000.
"Nole" wygrał 6:4, 6:3 (---> RELACJA), a po zakończonym spotkaniu został otoczony przez dziennikarzy i zaczął udzielać wywiadu dla jednej ze stacji telewizyjnych.
Serb w pewnym momencie bez słowa oddalił się i... udał się w kierunku swojego przeciwnika, który bardzo mocno przeżywał porażkę.
Djoković przerwał wywiad, żeby pocieszyć rozbitego emocjonalnie Dimitrowa, dla którego to był dopiero drugi taki mecz tej rangi. 36-letni zawodnik przytulił załamanego Bułgara, a następnie powrócił przed kamerę. Krótko po tym rozległy się gromkie brawa.
ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży
Warto zauważyć, że publiczność zgromadzona w Bercy dopisała i próbowała dodać otuchy 32-letniemu bułgarskiemu tenisiście po przegranej bitwie o tytuł, co można zauważyć na drugim nagraniu wideo, opublikowanym przez Eurosport.
"Paryska publiczność okazała Dimitrowowi trochę miłości, widząc, jak płakał po porażce w finale Co on miał za tydzień" - czytamy pod nagraniem na platformie X (dawniej Twitter).
Czytaj także:
Gwiazda tenisa krytykuje organizację WTA Finals. Padły mocne słowa
"Zaczynają węszyć". Polscy dziennikarze na celowniku WTA