Na te wieści czekali fani Rafaela Nadala. "Wcześniej o tym nie wiedziałem"

Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal stracił niemal cały sezon 2023 z powodu kontuzji. Hiszpan długo walczył o powrót do zdrowia. W środę podczas konferencji prasowej w Barcelonie przekazał pozytywne informacje.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas meczu II rundy wielkoszlemowego Australian Open Rafael Nadal doznał kontuzji biodra. Wtedy nikt nie przypuszczał, że będzie to jego ostatnie spotkanie w sezonie 2023. Hiszpan rozpoczął długą walkę o powrót do gry. Jego środowe słowa powinny ucieszyć kibiców.

- To, co zmieniło się w ciągu ostatnich tygodni, polega na tym, że wiem, że znów będę grać w tenisa. Wcześniej o tym nie wiedziałem, ale teraz szczerze wiem, że tak jest, ponieważ rozwój jest pozytywny. W ostatnim czasie poczyniłem ogromne postępy - powiedział 37-latek z Manacor podczas konferencji prasowej w Barcelonie.

Nadal gościł w katalońskiej stolicy u swojego lekarza Angela Ruiza Cotorro. Był zadowolony, że mógł przekazać pozytywne wieści. W ostatnim czasie sporo trenował, co pokazał w mediach społecznościowych. Mimo tego nie jest jeszcze pewny, kiedy i gdzie nastąpi jego powrót do gry. - Gdy będę to wiedział, przekażę to jako pierwszy - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"

Organizatorzy Australian Open 2024 już podczas tradycyjnej konferencji prasowej zapowiadającej styczniowy turniej przekazali, że Nadal zagra w Melbourne. Informacja ta została jednak szybko zdementowana przez sztab Hiszpana. Najbliższe tygodnie pokażą, czy Rafa będzie gotowy, aby udać się w podróż na Antypody.

Nadal ma świadomość, że jego kariera chyli się ku końcowi. Nie można wykluczyć, że najbliższy sezon będzie jego ostatnim w męskim tourze. Na jego koncie są 22 wielkoszlemowe tytuły. Pod tym względem na przestrzeni 2023 roku wyprzedził go Novak Djoković, który po triumfie w US Open ma już 24 trofea i celuje w rekord wszech czasów.

- Nie wygram więcej turniejów Wielkiego Szlema niż Novak Djoković, ale dam sobie szansę, aby cieszyć się tenisem. Nie grałem od roku i moja rzeczywistość jest taka, a nie inna - skomentował utytułowany Hiszpan.

Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Dwie siódemki przy nazwisku Świątek
Świetne wieści dla Huberta Hurkacza. Tylko spójrz na ranking

Komentarze (0)