"Pomimo tego, że przez 95 procent sezonu grała drugie skrzypce u boku Aryny Sabalenki, Świątek w dwóch ostatnich turniejach bezbłędnie zakończyła rozgrywki, przechylając wahadło na swoją stronę" - napisano w serwisie Tennis Infinity.
To właśnie według tego serwisu Iga Świątek została uznana najlepszą tenisistką 2023 roku.
"Aura niezwyciężoności nigdy jej nie umknęła" - tak skomentowano występy polskiej zawodniczki w minionym sezonie.
Zwrócono uwagę, że nie dominowała już tak, jak rok wcześniej, ale musiała się również mierzyć z nowymi, innymi doświadczeniami. "Rok 2023 przyniósł inny zestaw wyzwań" - czytamy.
Według serwisu bodźcem dla Świątek była Aryna Sabalenka, która zdobywając pierwszy tytuł wielkoszlemowy podczas Australian Open pobudziła Polkę do działania.
Dużą uwagę zwrócono tutaj na odporność psychiczną, którą pokazała Świątek po US Open, kiedy to Białorusinka zastąpiła ją na fotelu liderki światowego rankingu WTA.
"Odporność Świątek ujawniła się, gdy na zakończenie US Open po raz pierwszy od ponad roku straciła pierwsze miejsce w rankingu. Ale to ona śmiała się ostatnia" - czytamy.
Zobacz także:
Świątek na chwilę straciła panowanie. "Dobrze się stało"
Zaskakująca słowa Sabalenki. "Bez znaczenia"
ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"