Już parę miesięcy temu Iga Świątek zgłosiła się do drużynowych zawodów United Cup. Wspólnie z Hubertem Hurkaczem będzie stanowić o sile polskiego zespołu, który w Perth zmierzy się z reprezentacjami Brazylii i Hiszpanii. W przypadku awansu do półfinału, Biało-Czerwoni udadzą się do Sydney.
Tyle wiadomo na temat pierwszego tygodnia Świątek w sezonie 2024. A co z tygodniem poprzedzającym wielkoszlemowy Australian Open?
Otóż Świątek nie zgłosiła się do zawodów, które w dniach 8-13 stycznia zaplanowano w Adelajdzie i Hobart. Impreza Adelaide International kojarzy się jej akurat znakomicie, ponieważ w 2021 roku została jej mistrzynią.
Decyzja Polki jest w pełni zrozumiała. Na ten sam krok zdecydowała się zresztą Aryna Sabalenka. Białorusinka rozpocznie sezon 2024 występ w turnieju WTA 500 w Brisbane, a następnie będzie przygotowywać się do obrony tytułu w międzynarodowych mistrzostwach Australii.
Organizatorzy zawodów w Adelajdzie i tak mają się czym pochwalić. Na liście zgłoszeń znalazło się aż pięć tenisistek z Top 10. Otwierają ją Kazaszka Jelena Rybakina i Amerykanka Jessica Pegula. Dzikie karty już teraz otrzymały Niemka Andżelika Kerber i Australijka Ajla Tomljanović.
Na liście zgłoszeń do Adelaide International jest także Magda Linette. Aktualna druga rakieta naszego kraju w ramach przygotowań do Australian Open 2024 zagra zatem w Brisbane (pierwszy tydzień) i Adelajdzie (drugi tydzień).
Czytaj także:
Ranking WTA: duży awans polskiego talentu
Stagnacja w elicie. Zobacz najnowszy ranking ATP
ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora