Hubert Hurkacz rozpoczął decydujący mecz. Niepowodzenie w deblu

Rafał Smoliński 23 Grudnia 2023, 15:46

Getty Images / Tullio Puglia / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

• To już pewne! Wiadomo, kto pokaże mecze Świątek i Hurkacza

Początek meczu był wyrównany. Cała czwórka utrzymała serwis i na tablicy wyników było po 2. W piątym gemie podanie wygrał Dimitrow, który wyprowadził Kanie na prowadzenie.

Po zmianie stron pojawiły się pierwsze trudności serwujących. W opałach znalazł się Hurkacz, którego zaskoczył świetnie returnujący Dimitrow. Przy break poincie doszło do dłuższej wymiany, w wyniku której błąd popełnił Ruud.

Kanie wysunęły się na 4:2, ale wówczas problemy przy własnym podaniu miał Harris. Hurkacz i Ruud mocno popracowali na returnie. Mimo dobrego serwisu reprezentanta RPA zdołali przełamać jego podanie. Po zmianie stron Jastrzębie wyrównały na po 4 i znów zrobiło się ciekawie.

Dimitrow wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 5:4. Potem zrobiło się nerwowo przy podaniu Hurkacza. Rywale polsko-norweskiej pary wypracowali cztery piłki meczowe. "Hubi" i jego partner obronili dwie z nich. Przy trzeciej Bułgar posłał świetnego slajsa po linii i zakończył pierwsze spotkanie.

Kanie wygrały pierwszy mecz 6:4 i objęły prowadzenie w całym spotkaniu. Dzięki temu są bardzo blisko awansu do finału. Do rozegrania pozostały jeszcze trzy gry.

World Tennis League, Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
Turniej pokazowy, kort twardy
sobota, 23 grudnia

Hawks - Kites 4:6

Gra 1.: Casper Ruud / Hubert Hurkacz - Lloyd Harris / Grigor Dimitrow 4:6

Czytaj także:
Nagrody ATP przyznane. Kto zgarnął ich najwięcej?
Oto najlepsze turnieje 2023 roku. Wyboru dokonali tenisiści