W pierwszej edycji United Cup Polska dotarła do półfinału. W nim mocniejsi okazali się Amerykanie, którzy ostatecznie nie mieli sobie równych w całej imprezie.
Teraz jednak to Biało-Czerwoni przystąpili do imprezy najwyżej rozstawieni. W końcu w ich składzie znaleźli się między innymi liderka światowego rankingu WTA Iga Świątek czy 9. rakieta świata ATP Hubert Hurkacz.
W pierwszym meczu nasza kadra zmierzyła się z Brazylią. Zespół ten nieudanie rozpoczął rozgrywki, ponieważ przegrał z Hiszpanią 1:2. To oznaczało, że mecz z Polską będzie dla niego pojedynkiem o być albo nie być.
Jednak Brazylia nie miała nic do powiedzenia w starciu z Polską. Najpierw Świątek ograła Beatriz Haddad Maię 6:2, 6:2, a następnie Hurkacz pokonał Thiago Seybotha Wilda 6:7(4), 6:2, 6:3. Na koniec jeszcze polski duet ograł w mikstcie Haddad Maię i Marcelo Melo 6:4, 6:3.
Tak okazałe zwycięstwo oznacza, że Biało-Czerwoni zostali liderami swojej grupy. Wszystko z uwagi na to, że Hiszpanie stracili punkt w starciu z zamykającą tabelę Brazylią. Ta straciła już szansę na grę w kolejnej fazie.
Przeczytaj także:
Iga Świątek wkroczyła do akcji
Hubert Hurkacz zażegnał kłopoty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży