Polacy poznają potencjalnych rywali. Na naszej drodze może stanąć nawet Djoković

PAP/EPA / Jorge Zapata / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Jorge Zapata / Na zdjęciu: Novak Djoković

We wtorek (3 stycznia) w United Cup nie będzie rywalizować reprezentacja Polski, która z kompletem zwycięstw awansowała już do ćwierćfinału. Stąd też zagrają jej potencjalni rywale, w tym Serbia, której barw broni sam Novak Djoković

Rywalizacja w pierwszej fazie United Cup dobiega końca. Reprezentacja Polski ma już za sobą komplet spotkań, w których nie doznała porażki. Najpierw ograła Brazylię (3:0), a następnie Hiszpanię (2:1).

A to oznacza, że Polskę zobaczymy w ćwierćfinale. Obecnie jednak wciąż rywalizują ich potencjalni przeciwnicy. Kolejne rozstrzygnięcia poznamy już we wtorek, 3 stycznia.

W pierwszym spotkaniu Grecja zmierzy się z Chile. Tym samym zobaczymy w akcji Maria Sakkari, która bez najmniejszych problemów powinna odprawić Danielę Seguel. Ciekawszy wydaje się pojedynek Stefanosa Tsitsipasa, którego rywalem będzie Nicolas Jarry. Na zakończenie rywalizacji obejrzymy oczywiście miksta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

Następnie dojdzie do starcia Czechów z Serbią. W tym przypadku mecz otworzą tenisistki, a po przeciwnej stronie siatki staną Marketa Vondrousova i powracająca do tenisa po przerwie Olga Danilović. Tym samym zdecydowaną faworytką będzie mistrzyni Wimbledonu 2023. W tym przypadku kluczowy może okazać się mikst, bo Novak Djoković nie powinien przegrać z Jirim Lehecką.

Potyczkę Chorwacji z Holandią otworzy mecz Tallona Griekspoora z Borna Coriciem. Potem natomiast powalczą ze sobą Donna Vekić Arantxa Rus. Oba te pojedynki są nieprzewidywalne i wynik może pójść w każdą stronę. Na zakończenie odbędzie się mikst i kto wie, czy nie zadecyduje o końowym triumfie.

Grecy zainaugurują turniej, z kolei Chile powalczy o być albo nie być po tym, jak przegrało z Kanadą 1:2. Z kolei Serbowie i Czesi rozegrają ostatni mecz w grupie, jednak nasi sąsiedzi nawet w przypadku zwycięstwa nie poprawią swojej sytuacji. Z kolei ich rywale grają o awans do ćwierćfinału.

Podobna sytuacja ma miejsce w grupie F. Holandia po ograniu Norwegii zajmuje 1. miejsce, a Chorwacja ostatnie, bo przegrała ze skandynawską reprezentacją. Jednak obie ekipy zagrają o bezpośredni awans do ćwierćfinału.

Przeczytaj także:
Coś niebywałego. Polak obronił sześć piłek meczowych i dał koncert
Zlikwidowali nielegalne wysypisko i stworzyli niesamowite miejsce

Komentarze (0)