57 minut. Jelena Rybakina sieje postrach

PAP/EPA / Alonso Cupul / Jelena Rybakina
PAP/EPA / Alonso Cupul / Jelena Rybakina

W ekspresowym tempie Jelena Rybakina zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA Brisbane. Jej spotkanie z Elise Mertens nie potrwało nawet godziny z uwagi na to, że Belgijka ugrała jednego gema. Bezlitosna dla rywalki była również Mirra Andriejewa.

Tenisistki i tenisiści rozpoczęli już nowy sezon, a to przede wszystkim oznacza zmagania poza Europą. Wszystko z uwagi na to, że jeszcze w pierwszej połowie stycznia wystartuje wielkoszlemowy Australian Open. Stąd też wszyscy skupiają się na przygotowaniu do tej imprezy, z której można zgarnąć największe bonusy.

Obecne przygotowania, jeżeli chodzi o tenisistki, są podzielone. Część z nich rywalizuje w United Cup, w tym liderka światowego rankingu WTA Iga Świątek. Inne udały się na turniej do Brisbane, w tym m.in. Aryna Sabalenka czy Jelena Rybakina. Mniej napakowana jest impreza w Auckland, gdzie najwyżej rozstawiona jest trzecia rakieta świata Coco Gauff.

W czwartek (4 stycznia) poznaliśmy pierwsze ćwierćfinalistki. Tutaj najważniejszą informacją jest awans rozstawionej z "dwójką" Rybakiny. Kazaszka nie miała żadnych problemów, by odprawić Elise Mertens.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

To spotkanie było jednostronne. W premierowej odsłonie Belgijka nie dała się ośmieszyć i wygrała przynajmniej gema. Tego samego nie powtórzyła jednak w drugim secie, przegranym do zera.

Również krótko na korcie przebywała Mirra Andriejewa. 16-letnia Rosjanka straciła tylko dwa gemy w starciu z reprezentującą Australię Ariną Rodionową (1:6, 1:6).

Mimo problemów awans wywalczyła rozstawiona z "trójką" Jelena Ostapenko. Po udanej inauguracji druga partia padła łupem Karoliny Pliskovej, ale była liderka światowego rankingu WTA, która odprawiła już Naomi Osakę, nie poszła za ciosem.

Trzech setów do końcowego triumfu potrzebowała także Linda Noskova. Czeszka po udanym starcie przegrała partię z Julią Rierą po tie breaku. Ostatecznie dobrze prezentująca się Argentynka odpadła z turnieju.

Dalej gra także Wiktoria Azarenka. Turniejowa "ósemka" nie miała łatwej przeprawy w rywalizacji z Clarą Burel, ale tylko w przypadku pierwszego seta. W drugim straciła bowiem tylko dwa gemy.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 1,736 mln dolarów
czwartek, 4 stycznia

III runda gry pojedynczej:

Wiktoria Azarenka (8) - Clara Burel (Francja) 7:5, 6:2
Linda Noskova (Czechy) - Julia Riera (Argentyna) 6:1, 6:7(4), 6:3
Jelena Ostapenko (Łotwa, 3) - Karolina Pliskova (Czechy, 16) 6:2, 4:6, 6:3
Mirra Andriejewa - Arina Rodionowa (Australia) 6:1, 6:1
Jelena Rybakina (Kazachstan, 2) - Elise Mertens (Belgia, 13) 6:1, 6:0

Komentarze (0)