Nowy sezon, stare cele. Novak Djoković o kontuzji i Złotym Wielkim Szlemie

Novak Djoković zapewnił, że kontuzja nadgarstka nie zakłóciła jego przygotowań do Australian Open. Serb w Melbourne celuje w 25. wielkoszlemowy tytuł, ale nie chciał odnosić się do szans na zdobycie Złotego Wielkiego Szlema.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković podczas konferencji prasowej w Melbourne PAP/EPA / Mast Irham / Na zdjęciu: Novak Djoković podczas konferencji prasowej w Melbourne
W kontekście Novaka Djokovicia w ostatnich dniach najwięcej spekulowano o stanie jego zdrowia. Podczas niedawnego United Cup Serb doznał kontuzji nadgarstka i gładko przegrał z Alexem de Minaurem. Podczas konferencji prasowej przed startem turnieju w Melbourne był rozluźniony i zapewnił, że uraz nie wpłynął na jego przygotowania.

- Z moim nadgarstkiem wszystko jest w porządku. Od meczu z De Minaurem miałem czas na regenerację i moje sesje treningowe przebiegały bez bólu. To jest dla mnie dobra wiadomość - powiedział, cytowany przez puntodebreak.com.

- Nie jest tak źle, jak w przypadku kontuzji, jakie miałem. W dwóch ostatnich sezonach tutaj zmagałem się z poważniejszymi urazami, z którymi musiałem się uporać. Jednak, kiedy zacznę grać więcej meczów i wzrośnie poziom stresu, nie mogę przewidzieć, czy dyskomfort nie powróci. Będę musiał się o tym przekonać - dodał.

Djoković w Melbourne zdobył dziesięć ze swoich 24 wielkoszlemowych tytułów. Jest też faworytem tegorocznej edycji turnieju. - Nie jest tajemnicą, że werbalizuję swoje cele i wyraźnie mówię, że chcę wygrać każdy turniej wielkoszlemowy, w którym gram. W tym roku nie jest inaczej. Rod Laver Arena to moje ulubione miejsce i kort, gdzie dokonywałem wspaniałych rzeczy i osiągałem najlepsze wyniki w Wielkich Szlemach - podkreślił.

Serb nie chciał wdawać się w spekulacje, czy stać go na zdobycie Złotego Wielkiego Szlema, co nie udało mu się przed trzema laty. - Jeśli chodzi o pozostałe turnieje, zobaczymy. Sezon jest bardzo długi, a dodatkowo mamy rok olimpijski. Wielkie Szlemy i igrzyska to moje największe cele. Ale muszę zobaczyć, jak to wszystko się potoczy. Pomyślę o tym, gdy to będzie tuż za rogiem - stwierdził.

W tym roku po raz pierwszy Australian Open rozpocznie się w niedzielę. I właśnie tego dnia najwyżej rozstawiony Djoković rozegra mecz I rundy. Zmierzy się z kwalifikantem Dino Prizmiciem. Początek spotkania o godz. 9:00 czasu polskiego.

- Jestem pewien, że pomoże to w lepszym zarządzaniu harmonogramem gier, który w pierwszym tygodniu zawsze jest napięty, i mecze nie będę kończyć się o późnych porach. Myślę, że to jeden z powodów, dla których zaczynamy w niedzielę - powiedział o tej sprawie.

Bohater końcówki sezonu dalej chce błyszczeć. "Nadal czuję wielką wiarę w swoje możliwości"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży
Czy Novak Djoković wygra Australian Open 2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×