We wtorek temperatury w Melbourne po raz pierwszy podczas tegorocznego turnieju przekroczyły 30 stopni, co utrudniało życie tenisistom. Jack Draper stoczył w ramach I rundy pięciosetowy pojedynek, w którym udało mu się odwrócić losy meczu z Marcosem Gironem.
Finalista juniorskiego Wimbledonu 2018 zmagał się z problemami zdrowotnymi. Przegrywał z Amerykaninem już 1-2 w setach i musiał się napracować, aby wrócić do gry. W upalnej pogodzie nie było to zadanie łatwe, jednak udało się mu zwyciężyć 6:4, 3:6, 4:6, 6:0, 6:2.
Po piłce meczowej Draper z wyraźnym bólem brzucha czekał na rywala przy siatce. Gdy tylko podziękował Amerykaninowi za grę, natychmiast się odwrócił i ruszył w kierunku najbliższego kosza na śmieci. Na oczach kibiców młody tenisista zwymiotował na korcie (zobacz wideo poniżej).
"Ta scena pokazuje, jak wiele kosztował 22-latka pierwszy w karierze pięciosetowy pojedynek w australijskim upale" - napisał dziennik "The Times".
Po zakończeniu meczu Draper potrzebował jeszcze kilku minut, aby dojść do siebie. Dopiero po udzieleniu pomocy medycznej mógł opuścić kort. Zresztą skorzystał z niej także w trakcie pojedynku, gdy po drugim secie fizjoterapeuta zmierzył mu ciśnienie.
Notowany aktualnie na 55. miejscu w rankingu ATP Brytyjczyk będzie miał teraz dzień przerwy, by przygotować się do kolejnego meczu. Jego przeciwnikiem w II rundzie Australian Open 2024 będzie rozstawiony z 14. numerem Amerykanin Tommy Paul.
Sytuacja po zakończeniu meczu (od 3 minuty i 5 sekundy):
Czytaj także:
WTA opublikowała najnowszy ranking. Tak wygląda sytuacja przed Australian Open
Wielki powrót Polaka. Zobacz najnowszy ranking ATP
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
Czy Jack Draper wygra kolejny mecz? 
