Sensacja goni sensację. Wszyscy patrzyli, co zrobi Sabalenka

PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka nie trwoni sił w Australian Open 2024. Wiceliderka rankingu w nieco ponad godzinę rozprawiła się z Czeszką Brendą Fruhvirtovą. Anastazja Zacharowa będzie kolejną rywalką Magdaleny Fręch.

Aryna Sabalenka (WTA 2) występ w Australian Open rozpoczęła od rozbicia 6:0, 6:1 Niemki Elli Seidel. Kolejnej rywalce oddała pięć gemów. Wiceliderka rankingu pokonała 6:3, 6:2 Brendę Fruhvirtovą (WTA 107).

W pierwszym secie Fruhvirtova z 0:2 wyrównała na 2:2. Później Sabalenka wiodła prym i zdobyła 10 z 13 kolejnych gemów. W ciągu 67 minut Białorusinka zgarnęła 21 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 10 z 12 przy siatce. Posłała 30 kończących uderzeń przy 22 niewymuszonych błędach. Czeszka miała siedem piłek wygranych bezpośrednio przy 17 pomyłkach.

Sabalenka do rywalizacji przystąpiła jako obrończyni tytułu. Rok temu w Melbourne wywalczyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł w singlu. Białorusinka w każdej z czterech wielkoszlemowych imprez grała co najmniej w półfinału. Jego drugi najlepszy rezultat to finał US Open 2023. Jej kolejną rywalką będzie Łesia Curenko lub Rebeka Masarova.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

Beatriz Haddad Maia (WTA 12) pokonała 6:1, 6:2 Alinę Korniejewą (WTA 179), mistrzynię juniorskiego Australian Open 2023. W ciągu 80 minut Brazylijka odparła trzy break pointy i zamieniła na przełamanie cztery z sześciu szans. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 10 kończących uderzeń przy 11 niewymuszonych błędach. Korniejewa miała 12 piłek wygranych bezpośrednio przy 36 pomyłkach.

Anastazja Zacharowa (WTA 190) w 49 minut rozbiła 6:1, 6:1 Kaję Juvan (WTA 109). Łupem Rosjanki padło 56 z 80 rozegranych punktów. Obroniła jeden break point i spożytkowała pięć z siedmiu okazji na przełamanie. Dla 21-letniej Zacharowej jest to wielkoszlemowy debiut. W III rundzie zmierzy się z Magdaleną Fręch.

Paula Badosa (WTA 100) wygrała 6:2, 6:3 z Anastazją Pawluczenkową (WTA 46). W ciągu 72 minut Hiszpanka posłała dziewięć asów i wywalczyła 25 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła pięć break pointów i wykorzystała cztery z ośmiu okazji na przełamanie. Pokusiła się o 31 kończących uderzeń przy zaledwie 13 niewymuszonych błędach. Pawluczenkowa miała 19 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
środa, 17 stycznia

II runda gry pojedynczej kobiet:

Aryna Sabalenka (2) - Brenda Fruhvirtova (Czechy, Q) 6:3, 6:2
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 10) - Alina Korniejewa (Q) 6:1, 6:2
Diane Parry (Francja) - Kamilla Rachimowa 7:5, 6:2
Paula Badosa (Hiszpania) - Anastazja Pawluczenkowa 6:2, 6:3
Anastazja Zacharowa (Q) - Kaja Juvan (Słowenia) 6:1, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Była liderka rankingu postraszyła Rybakinę. Dobry dzień wielkoszlemowych mistrzyń
Trzy sety w meczu Wiktorii Azarenki. Błyskawiczny awans Sloane Stephens

Komentarze (10)
avatar
Gargamel 9
18.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja czekam na spotkanie PaniSabalenki z Pania z Raszyna - chyba znam wynik tego meczu. 
avatar
KotEnio
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Zycze Sabalence i kazdej innej tenisice z Rosji czy Bialorusii zwycistwa w turnieju !!! 
avatar
Janusz sport
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
a czemu i jakim prawem sportowcy z ROSJI BIALORUŚ są dyskryminowani a co oni winni nic a sportu nie miesza się do polityki a gdzie USA IZRAEL większe wojny zabijanie 
avatar
Krzysztof Kulka
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Na razie Sabalenka ma przeciwniczki z drugiej setki rankingu WTA. Poczekajmy na właściwy sprawdzian. 
avatar
gieca
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Go Aryna !!