Spór ma nie mieć jednak według prezydenta José Hinzpetera związku z pominięciem Gonzáleza, trzykrotnego medalisty olimpijskiego (mistrza deblowego z Aten), finalisty Australian Open sprzed dwóch lat. Według szefa federacji González... wygrał plebiscyt już wiele razy.
W opozycji do Hinzpetera stoją byli zawodnicy Jaime Fillol i Horacio de la Peña, którzy nie widzą żadnej logiki w pominięciu Gonzáleza jako kandydata do nagrody Związku Dziennikarzy Sportowych. To federacje zgłaszają w Chile nominacje na najlepszego w danej dyscyplinie.
Także dzięki Gonzálezowi, który w czwartek pożegnał się z marzeniami o finałach cyklu World Tour, Chile przeżywało w maju tego roku prawdziwe szaleństwo. Większość sportowych kolumn zajmowały informacje o jego popisie w Roland Garros (osiągnął półfinał), a także o Manuelu Pellegrinim jako nowym szkoleniowcu Realu Madryt.
W pertraktacje ze skłóconym zawodnikiem, popularnym El Bombardero (nazwany tak z powodu znakomitego forhendu), by przywrócić go dla reprezentacji Chile (nawet bez swojego numer jeden i tak występuje w Grupie Światowej), chce włączyć się prezydent republiki, pani Michelle Bachelet.
Do nagrody na najlepszego tenisistę w kraju kandydują weteran Nicolás Massú oraz młodzi Camila Silva i Benjamín Ugarte.