[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] jeszcze nigdy nie zagrał w ćwierćfinale Australian Open, ale już wkrótce to się zmieni. W poniedziałek polski tenisista w trzech setach pokonał 122. w rankingu Arthura Cazauxa. W dwóch pierwszych setach Hurkacz potrzebował tie breaka, w trzecim udało mu się przełamać rywala, wobec czego mecz zakończył się wynikiem 7:6(6), 7:6(3), 6:4.
Życiowy sukces Hurkacza na kortach w Melbourne wiąże się z olbrzymią premią finansową. Polak jest już pewien premii w wysokości 600 tys. dolarów australijskich (około 1,59 miliona złotych). Cazaux natomiast wyjedzie z Australii bogatszy o 375 tys. dolarów australijskich (około 993 tys. złotych).
A przed Hurkaczem szansa na jeszcze lepszy wynik i jeszcze większe pieniądze. W ćwierćfinale 26-latek zagra z tenisistą rozstawionym z numerem trzecim - Daniłem Miedwiediewem. To spotkanie odbędzie się w środę, choć dokładna godzina nie jest jeszcze znana.
Przypomnijmy, że pula nagród Australian Open 2024 jest rekordowa i wynosi 86,5 miliona dolarów australijskich. Triumfatorzy w turniejach singlowych zgarną po 3,15 miliona dol. australijskich (ponad 8,3 miliona złotych).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie