Hubert Hurkacz znów pokazał charakter. W ćwierćfinale Australian Open stoczył zacięty pojedynek z Daniłem Miedwiediewem. Niestety, ostatecznie polski tenisista musiał uznać wyższość przeciwnika.
Hurkacz przegrał z Miedwiediewem po pięciosetowej batalii. W poszczególnych częściach tego emocjonującego starcia padały następujące wyniki: 7:6(4), 2:6, 6:3, 5:7, 6:4.
Już trzy minuty po meczu Huberta Hurkacza wpis na platformie X opublikował Sławomir Nitras, minister sportu w rządzie Donalda Tuska.
"Szkoda. Ale to był bardzo dobry turniej Huberta Hurkacza. Wielkie gratulacje" - napisał szef resortu sportu.
Nitras bardzo uważnie śledził zmagania Polaków w ramach Australian Open. Wcześniej szybko reagował też m.in. na poczynania innych reprezentantów naszego kraju.
Rywal Hurkacza po ćwierćfinałowym boju nie ukrywał, że ta konfrontacja kosztowała go bardzo dużo.
- Jestem wykończony. Szczerze, może nie tyle, że skończyło mi się paliwo, ale byłem bardzo zmęczony już w drugim secie. On grał bardzo dobrze. W czwartym secie miałem przewagę, prowadziłem, ale Hubert grał świetnie. Starałem się, jak mogłem, by tylko zostać w meczu. Bardzo się cieszę, że przetrwałem to spotkanie i jestem bardzo zadowolony z tej piłki meczowej - uśmiechnął się Miedwiediew w pomeczowym wywiadzie na korcie (więcej tutaj >>>).
ZOBACZ WIDEO: Nokaut roku. Obrazki z Polski były pokazywane na całym świecie
Czytaj także:
> Eksperci podsumowali mecz Hurkacza i wskazali powód porażki. "Kortowe cwaniactwo"
> Co za słowa Miedwiediewa o Hurkaczu