Tegoroczne Australian Open przeszło już do historii. W rywalizacji kobiet zwycięstwo odniosła Aryna Sabalenka, która wywalczyła drugi z rzędu tytuł na kortach w Melbourne. Białorusinka przeszła przez turniej bez straty seta i zaprezentowała świetną dyspozycję. To pozwoliło jej obronić 2000 punktów do rankingu WTA i utrzymać drugie miejsce.
W zestawieniu, w którym na prowadzeniu w dalszym ciągu znajduje się Iga Świątek, doszło do niemałych przetasowań. Wszystko za sprawą sensacyjnych wyników niżej notowanych zawodniczek. Niektóre z nich zanotowały spore awanse.
Największą wygraną Australian Open jeżeli chodzi o ranking WTA jest Maria Timofiejewa. 20-latka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Najpierw udanie przeszła kwalifikacje, a w głównej drabince pokonała Karolinę Woźniacką i Beatriz Haddad Maię. Dotarła do IV rundy, gdzie przegrała z Martą Kostiuk. Spory zastrzyk punktów pozwolił Rosjance zanotować awans aż o 70 miejsc, na 100. lokatę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Druga pod tym względem jest Dajana Jastremska. Ukrainka po przejściu eliminacji zanotowała największy sukces w karierze i dotarła do półfinału, gdzie przegrała z Chinką Qinwen Zheng. Dzięki temu przesunęła się w rankingu aż o 64 pozycje i obecnie jest 29. tenisistką świata. Podium wygranych zmagań w Melbourne uzupełnia Anastazja Zacharowa. Kolejna Rosjanka po udanych eliminacjach odpadła w trzeciej rundzie, po porażce z Magdaleną Fręch. Udało jej się awansować o 57 miejsc, na 133. lokatę.
Spory awans zanotowała również niedawna liderka rankingu deblistek, Storm Hunter. Australijka, podobnie jak Zacharowa, awansowała do turnieju z kwalifikacji, a później zatrzymała się na trzeciej rundzie. Dzięki temu podskoczyła o 51 pozycji i obecnie plasuje się na 129. lokacie. Spory awans zanotowały też sensacyjna ćwierćfinalistka Anna Kalinska (+37 miejsc, obecnie 38.) oraz pogromczyni Świątek Linda Noskova (+20 miejsc, obecnie 30.) i Oceane Dodin (+20 miejsc, obecnie 75.).
W gronie wygranych Australian Open można też wymienić Magdalenę Fręch. Polka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i awansowała do czwartej rundy, notując najlepszy wynik w turnieju wielkoszlemowym w karierze. W walce o ćwierćfinał przegrała 1:6, 2:6 z późniejszą półfinalistką Coco Gauff. 26-latka dzięki temu osiągnięciu awansowała o 18 miejsc w rankingu WTA. Obecnie jest 51. rakietą świata, co jest najlepszą lokatą w jej karierze.
Zobacz także:
Wygrał wielki turniej. Pogratulował mu sam papież
Daniel Michalski z awansem do turnieju głównego w Koblencji