Felix Auger-Aliassime ma znakomite wspomnienia z występów w turnieju ATP w Rotterdamie. Przed dwoma laty w tej imprezie zdobył swój pierwszy tytuł w głównym cyklu, przerywając serię ośmiu kolejnych przegranych finałów. W tym roku Kanadyjczyk znów powrócił do hali Ahoy Arena i na początek pokonał 7:6(3), 7:6(8) kwalifikanta Maxime'a Cressy'ego.
Dla Augera-Aliassime'a był to bardzo wymagający pojedynek, w którym nie stracił serwisu, ale sam też ani razu nie przełamał rywala. Kanadyjczyk jednak był skuteczniejszy w tie breakach i dzięki temu zameldował się w II rundzie.
Auger-Aliassime zszedł z kortu o godz. 1:15. Na szczęście będzie miał odpowiednio wiele czasu na regenerację. Następny mecz, z graczem z eliminacji Zizou Bergsem bądź z rozstawionym z numerem drugim Andriejem Rublowem, rozegra w środę lub w czwartek.
W poniedziałek powody do radości miał też inny Kanadyjczyk, Milos Raonić. 33-latek, były trzeci singlista świata, który próbuje reaktywować karierę po dwuletniej pauzie spowodowanej problemami zdrowotnymi, nie dał się przełamać i pokonał 7:6(5), 6:4 Jespera de Jonga, posiadacza dzikiej karty. Odniósł tym samym pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie.
Premierową wygraną na poziomie ATP Tour w 2024 roku wywalczył też David Goffin. 33-letni Belg, kwalifikant, po prawie trzygodzinnej batalii ograł 6:4, 6:7(12), 6:1 młodszego od siebie o 15 lat i występującego w Rotterdamie dzięki dzikiej karcie Dino Prizmicia.
ABN AMRO Open, Rotterdam (Holandia)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,134 mln euro
poniedziałek, 12 lutego
I runda gry pojedynczej:
Felix Auger-Aliassime (Kanada) - Maxime Cressy (USA, Q) 7:6(3), 7:6(8)
Milos Raonić (Kanada, PR) - Jesper de Jong (Holandia, WC) 7:6(5), 6:4
David Goffin (Belgia, Q) - Dino Prizmić (Chorwacja, WC) 6:4, 6:7(12), 6:1
Ekscentryczny tenisista zakończył karierę. Był najlepszym graczem w historii swojego kraju
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"