Ależ będzie mecz. Świątek poznała rywalkę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Jekaterina Aleksandrowa będzie rywalką Igi Świątek w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Dosze. Rozstawiona z "czternastką" Rosjanka po trzysetowym boju odprawiła swoją rodaczkę Erikę Andriejewą 6:0, 3:6, 6:1.

Iga Świątek wróciła do gry po prawie miesięcznej przerwie. W akcji nie oglądaliśmy jej od momentu sensacyjnej porażki z Lindą Noskovą w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open.

Liderka światowego rankingu WTA w tym sezonie nie odpuściła rywalizacji w turnieju rangi WTA 1000 w Dosze. W dwóch ostatnich latach nikt nie był w stanie znaleźć na nią sposobu, dzięki czemu ma teraz szansę by po raz drugi z rzędu obronić tytuł.

W pierwszej rundzie nasza tenisistka otrzymała wolny los. Z kolei w drugiej rozbiła Rumunkę Soranę Cirsteę 6:1, 6:1. Wtorek (13 lutego) był dla niej dniem wolnym, ponieważ na korcie pojawiły się potencjalny rywalki Świątek, czyli Rosjanki Jekaterina Aleksandrowa i Erika Andriejewa. Po trzysetowym boju górą była pierwsza z wymienionych zawodniczek, rozstawiona z "czternastką" (6:0, 3:6, 6:1).

ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"

Faworytką tej potyczki była Aleksandrowa, która w światowym rankingu WTA zajmuje 19. miejsce. Andriejewa obecnie jest na 106. pozycji, ale zarówno 19-latka, jak i jej 16-letnia siostra Mirra to wschodzące gwiazdy tenisa. Jednak w premierowej odsłonie młodsza z Rosjanek nie miała nic do powiedzenia w rywalizacji z bardziej doświadczoną rywalką.

Aleksandrowa od początku do końca rządziła na korcie zarówno przy swoich serwisach, jak i przy przeciwniczki. W efekcie wygrała wszystkie rozegrane gemy i spotkanie rozpoczęła od triumfu 6:0, na co potrzebowała tylko 24 minut.

Zupełnie inny przebieg miała rywalizacja w II partii. Tym razem to Andriejewa znakomicie spisywała się na korcie, czego efektem było prowadzenie 3:0. Do jedynego, a zarazem kluczowego przełamania doszło w drugim gemie. Do samego końca seta żadna z tenisistek nie wypracowała sobie break pointów, przez co przy pierwszej piłce setowej 19-latka wyrównała stan pojedynku.

O końcowym wyniku zadecydowała decydująca odsłona meczu. Lepiej weszła w nią Andriejewa, która na starcie przełamała rywalkę. Ta jednak momentalnie odrobiła stratę i efektownie poszła za ciosem. Wygrywała gema za gemem i w efekcie tak samo, jak w pierwszej partii wygrała sześć z rzędu.

Młodsza z Rosjanek mimo triumfu w II secie, w kolejnym nie miała nic do powiedzenia oprócz udanego początku. Aleksandrowa ponownie rozbiła swoją rodaczką i w efekcie rozstawiona z "czternastką" tenisistka zagra w trzeciej rundzie imprezy w Katarze.

Jej spotkanie z Igą Świątek odbędzie się w środę, 14 lutego. Zagrają na korcie centralnym jako trzecie w kolejności od godz. 13:30 naszego czasu. Obie tenisistki spotkają się ze sobą po raz czwarty, bilans bezpośrednich starć jest korzystny dla Polki (2-1).

Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar) WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,211 mln dolarów wtorek, 13 lutego

II runda gry pojedynczej:

Jekaterina Aleksandrowa (14) - Erika Andriejewa 6:0, 3:6, 6:1

Przeczytaj także: Porażka Linette. Sprawdź, kiedy wróci do gry

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Iga Świątek pokona Jekaterinę Aleksandrową?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
kert
15.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczyłem że zagra z Ostapenko i po raz pierwszy w życiu wygra przełamując kompleks . Niestety emocji nie będzie bo nasza genialna Iga ''rozjedzie'' Azarenkę .  
avatar
durius
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mam nadzieję że ta ukra nie pokonać Rosjanki  
avatar
TED55
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wreszcie CANAL , transmituje te mecze tenisowe. Jak do tej pory, na wszystkich programach sportowych - transmitowali piłkę nożną i przeprowadzali komentarze pseudo ekspertów tej dyscypliny. Je Czytaj całość
avatar
steffen
13.02.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
"ależ będzie mecz" - a skąd redaktor wie, jaki ten mecz będzie? Może być walka, ale równie dobrze może być gładkie zwycięstwo Igi.