Iga Świątek wróciła do gry po prawie miesięcznej przerwie. W akcji nie oglądaliśmy jej od momentu sensacyjnej porażki z Lindą Noskovą w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open.
Liderka światowego rankingu WTA w tym sezonie nie odpuściła rywalizacji w turnieju rangi WTA 1000 w Dosze. W dwóch ostatnich latach nikt nie był w stanie znaleźć na nią sposobu, dzięki czemu ma teraz szansę by po raz drugi z rzędu obronić tytuł.
W pierwszej rundzie nasza tenisistka otrzymała wolny los. Z kolei w drugiej rozbiła Rumunkę Soranę Cirsteę 6:1, 6:1. Wtorek (13 lutego) był dla niej dniem wolnym, ponieważ na korcie pojawiły się potencjalny rywalki Świątek, czyli Rosjanki Jekaterina Aleksandrowa i Erika Andriejewa. Po trzysetowym boju górą była pierwsza z wymienionych zawodniczek, rozstawiona z "czternastką" (6:0, 3:6, 6:1).
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
Faworytką tej potyczki była Aleksandrowa, która w światowym rankingu WTA zajmuje 19. miejsce. Andriejewa obecnie jest na 106. pozycji, ale zarówno 19-latka, jak i jej 16-letnia siostra Mirra to wschodzące gwiazdy tenisa. Jednak w premierowej odsłonie młodsza z Rosjanek nie miała nic do powiedzenia w rywalizacji z bardziej doświadczoną rywalką.
Aleksandrowa od początku do końca rządziła na korcie zarówno przy swoich serwisach, jak i przy przeciwniczki. W efekcie wygrała wszystkie rozegrane gemy i spotkanie rozpoczęła od triumfu 6:0, na co potrzebowała tylko 24 minut.
Zupełnie inny przebieg miała rywalizacja w II partii. Tym razem to Andriejewa znakomicie spisywała się na korcie, czego efektem było prowadzenie 3:0. Do jedynego, a zarazem kluczowego przełamania doszło w drugim gemie. Do samego końca seta żadna z tenisistek nie wypracowała sobie break pointów, przez co przy pierwszej piłce setowej 19-latka wyrównała stan pojedynku.
O końcowym wyniku zadecydowała decydująca odsłona meczu. Lepiej weszła w nią Andriejewa, która na starcie przełamała rywalkę. Ta jednak momentalnie odrobiła stratę i efektownie poszła za ciosem. Wygrywała gema za gemem i w efekcie tak samo, jak w pierwszej partii wygrała sześć z rzędu.
Młodsza z Rosjanek mimo triumfu w II secie, w kolejnym nie miała nic do powiedzenia oprócz udanego początku. Aleksandrowa ponownie rozbiła swoją rodaczką i w efekcie rozstawiona z "czternastką" tenisistka zagra w trzeciej rundzie imprezy w Katarze.
Jej spotkanie z Igą Świątek odbędzie się w środę, 14 lutego. Zagrają na korcie centralnym jako trzecie w kolejności od godz. 13:30 naszego czasu. Obie tenisistki spotkają się ze sobą po raz czwarty, bilans bezpośrednich starć jest korzystny dla Polki (2-1).
Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,211 mln dolarów
wtorek, 13 lutego
II runda gry pojedynczej:
Jekaterina Aleksandrowa (14) - Erika Andriejewa 6:0, 3:6, 6:1
Przeczytaj także:
Porażka Linette. Sprawdź, kiedy wróci do gry