Fatalnie nowy sezon rozpoczęła Magda Linette. Co prawda udało jej się wygrać pierwszy mecz w 2024, ale następnie zanotowała cztery porażki z rzędu. Szczególnie kosztowny był krecz w Australian Open, ponieważ nie udało jej się obronić punktów, które zdobyła za awans do półfinału rok temu.
Przełamanie miało miejsce w pierwszej rundzie turnieju WTA 500 w Abu Zabi. Tam wygrała w pierwszej rundzie, ale odpadła w drugiej. Identycznie potoczył się jej występ na imprezie WTA 1000 w Dosze.
Na inaugurację zmagań w Katarze nasza tenisistka ograła Nao Hibino 6:1, 6:4. Jednak już w drugiej rundzie zatrzymała ją rozstawiona z "piątką" Chinka Qinwen Zheng. Linette postawiła się jednak faworyzowanej rywalce, ale ostatecznie finalistka tegorocznego Australian Open triumfowała 6:2, 2:6, 6:3.
Tym samym Polka po raz kolejny odpadła z turnieju już przy drugim meczu. Do gry wróci na początku przyszłego tygodnia, bo w dniach 19-25 lutego odbędzie się kolejny turniej rangi WTA 1000 w Dubaju.
Linette, która 12 lutego obchodziła 32 urodziny ma zapewnione miejsce w głównej drabince. Pierwszą rywalką w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pozna w momencie, gdy odbędzie się losowanie. Tytułu bronić będzie Łotyszka Jelena Ostapenko.
Przeczytaj także:
Magda Linette postraszyła bohaterkę Australian Open
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"