Aleksander Bublik w bardzo dobrym stylu rozpoczął rywalizację w turnieju ATP w Rotterdamie. W meczu I rundy rozstawiony z numerem Kazach zaserwował 13 asów, posłał 28 zagrań kończących, ani razu nie został przełamany, sam wykorzystał dwa z ośmiu break pointów i pokonał 6:3, 6:4 Bornę Coricia.
Po meczu Bublik był zadowolony nie tylko ze zwycięstwa, ale przede wszystkim, że wygrał pojedynek rozgrywany o tak wczesnej porze. - Z czego jestem dzisiaj dumny? Z wygranej o godz. 11:00 rano. Kiedy zobaczyłem program, myślałem, że nie będę grać. Wstałem o 7:30, czego nie robiłem od października. Zwykle podnoszę się z łóżka nie wcześniej niż o 10 - wyjawił Kazach, który w 1/8 finału zmierzy się z Milosem Raoniciem.
Pewne zwycięstwo odniósł też inny rozstawiony, Alex de Minaur. Australijczyk, turniejowa "piątka", był bardzo solidny, nie oddał podania, sam uzyskał dwa breaki i wygrał 6:4, 6:3 z Sebastianem Kordą. Kolejnym rywalem 24-latka z Sydney będzie David Goffin, kwalifikant.
Śladem Bublik poszedł jego "nowy" rodak, Aleksander Szewczenko. 23-latek z Rostowa nad Donem, który niedawno zmienił obywatelstwo z rosyjskiego na kazachskie, odrobił stratę seta i po prawie dwugodzinnym spotkaniu okazał się lepszy od Zhizhena Zhanga.
W II rundzie zameldował się już także Marton Fucsovics. 32-letni Węgier zaserwował 11 asów, wywalczył trzy przełamania i wygrał 7:6(5), 6:1 ze swoim młodszym, ale wyżej notowanym rodakiem, Fabianem Marozsanem.
ABN AMRO Open, Rotterdam (Holandia)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,134 mln euro
poniedziałek, 12 lutego
I runda gry pojedynczej:
Alex de Minaur (Australia, 5) - Sebastian Korda (USA) 6:4, 6:3
Aleksander Bublik (Kazachstan, 8) - Borna Corić (Chorwacja) 6:3, 6:4
Aleksander Szewczenko (Kazachstan) - Zhizhen Zhang (Chiny) 4:6, 6:4, 6:3
Marton Fucsovics (Węgry) - Fabian Marozsan (Węgry) 7:6(5), 6:1
Duński talent uzupełnia braki w sztabie. Znalazł nowego trenera
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"