Historia turnieju w Cherbourgu sięga 1987 roku. Jeszcze nigdy nie zwyciężył tam zawodnik z Polski - biorąc pod uwagę grę pojedynczą, jak i podwójną.
W tym sezonie do rywalizacji deblistów przystąpił Szymon Walków, któremu towarzyszy tam Czech Zdenek Kolar. We Francji mieli nadzieję na przełamanie złej passy.
Kolar i Walków wygrali bowiem tylko jeden mecz w tym roku - w I rundzie turnieju w Stambule pokonali po super tie-breaku Luisa Davida Martineza i Davida Vegę Hernandeza.
W Cherbourgu Czech i Polak zostali rozstawieni z numerem 4 i byli faworytami w starciu z Remym Bertolą i Giorgio Riccą. Spotkanie zaczęło się dla nich nie najlepiej, bo już w pierwszym gemie musieli bronić break pointa.
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
Udało im się utrzymać podanie, a w szóstym gemie to Kolar i Walków przełamali przeciwników. To okazało się kluczem do zwycięstwa w pierwszym secie. Wykorzystali dopiero trzeciego setbola, ale znaleźli się jedną nogą w ćwierćfinale.
Drugi set miał bardziej wyrównany przebieg. Przy stanie 5:4 to Bartola i Ricca mieli setbola i mogli doprowadzić do super tie-breaka. Nie wykorzystali jednak swojej szansy, co się na nich zemściło. Kolar i Walków wygrali trzy kolejne gemy z rzędu i to oni zameldowali się w kolejnej rundzie.
W czwartek ich przeciwnikami będą Ryan Nijboer i Niklas Schell. Holender i Niemiec pokonali po zaciętym pojedynku Simona Freunda i Johannesa Ingildsena 6:4, 3:6, 10-8.
Challenger Cherbourg La Manche, Cherbourg (Francja)
ATP Challenger 75, korty twarde, pula nagród 74,8 tys. dolarów
środa, 14 lutego
I runda gry podwójnej:
Zdenek Kolar (Czechy, 4) / Szymon Walków (Polska, 4) - Remy Bertola (Szwajcaria) / Giorgio Ricca (Włochy) 6:3, 7:5
Czytaj także:
- Poważne oskarżenia z ust legendy tenisa. Zasugerował, co robiła Serena Williams
- Kolejni rozstawieni za burtą w Delray Beach. Faworyci poznali przeciwników